Kędzierzyn-Koźle. Będą nowe mieszkania

Tomasz Kapica [email protected] 77 48 49 528 fot. Daniel Polak
Urzędnicy z Miejskiego Zarządu Budynków Komunalnych ewidencjonują teraz wszystkie mieszkania. Jeśli ktoś nie dba o lokal komunalny albo nie płaci czynszu, zostanie przeniesiony do mniejszego lokalu socjalnego, a komunalne trafi do osób z listy oczekujących
Urzędnicy z Miejskiego Zarządu Budynków Komunalnych ewidencjonują teraz wszystkie mieszkania. Jeśli ktoś nie dba o lokal komunalny albo nie płaci czynszu, zostanie przeniesiony do mniejszego lokalu socjalnego, a komunalne trafi do osób z listy oczekujących
20 nie wykorzystywanych od lat mieszkań zostanie wyremontowanych do wakacji. Dzięki temu zmniejszy się kolejka osób oczekujących na własne M.

Jest też pomysł, żeby przyszli lokatorzy sami je odnawiali.

W kolejce po gminne lokale stoi ponad 1200 chętnych, a nowi wciąż się zapisują. - Nie stać mnie, żeby kupić za gotówkę mieszkanie na wolnym rynku, a bank nie da mi kredytu na 200 tys. zł - przyznaje pani Monika, która planuje złożyć w urzędzie miejskim wniosek o przydział niewielkiego lokalu.

Zobacz: Strzelce Opolskie. Remont zamku wstrzymany

Problem jednak w tym, że miasto nie buduje nowych mieszkań i ludziom z listy przydzielane są one wówczas, gdy opuszcza je dawny lokator, bo umarł albo wyjechał za granicę. W praktyce ludzie z końca kolejki mogą czekać na dach nad głową... kilkanaście lat.

Władze miasta chcą choćby częściowo rozwiązać ten problem i przekazać do kwaterunku pustostany, których na terenie Kędzierzyna-Koźla jest ponad 170.

W budżecie miasta zarezerwowano na razie 200 tys. złotych na remont około 20 takich mieszkań. Odnowione zostaną w nich ściany, podłogi, a także toalety. Po remoncie urząd miasta wrzuci je do puli mieszkań socjalnych (o nieco niższym standardzie i czynszu).

Zakwateruje tam lokatorów, którzy ociągają się z płaceniem czynszów w mieszkaniach komunalnych, czyli bardziej komfortowych, ale i droższych. Te właśnie mają być przydzielane osobom z listy.

Zobacz: Boom budowlany w powiecie krapkowickim

W miarę upływu czasu gmina chce odnawiać kolejne pustostany i zasilać nimi gminną pulę mieszkań. Ale jest i inny pomysł.

- Chcielibyśmy też przekazać część pustostanów przyszłym lokatorom, którzy sami będą je remontowali. Musieliby się liczyć z pewnymi nakładami, ale z pewnością będą one o wiele niższe niż kupno mieszkania na wolnym rynku - wyjaśnia prezydent Tomasz Wantuła.

Sposobem na brak tanich mieszkań ma być także powołanie w Kędzierzynie-Koźlu Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Działałoby na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego w ramach spółki z co najmniej 50-procentowym udziałem gminy.

Niewykluczone, że gmina wniosłaby do spółki wkład finansowy, lecz podstawowym kapitałem, jakim miasto dysponuje, są grunty. Działki nadające się pod budownictwo są m.in. w Sławięcicach, Lenartowicach i Koźlu Porcie.

Miałyby na nich powstać domy pasujące do okolicznej zabudowy - od szeregowców po czteropiętrowe bloki. Rada miasta dopiero pracuje nad tym pomysłem i żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska