Kiedy będziemy mogli kupić Izerę? Polski samochód elektryczny. Wchodzimy na nowy rynek elektromobilności

Uruchomieniem produkcji polskiego samochodu elektrycznego zajmuje się spółka ElectroMobility Poland, której głównym udziałowcem (84 procent) jest skarb państwa, a czterema pozostałymi są państwowe koncerny energetyczne PGE Polska Grupa Energetyczna SA, Energa SA, Enea SA oraz Tauron Polska Energia SA. Spółka została zawiązana przed 5 laty z kapitałem 70 milionów złotych. Pod koniec ubiegłego roku została dokapitalizowana kwotą 250 milionów zł. przez budżet państwa. Koszt całego projektu to 5 miliardów złotych i tyle wkładu wniosą do spółki udziałowcy, ale będzie się to działo etapami, w miarę postępu prac. Sam zakład będzie kosztował ok. 1,5 miliarda.

Miejsce na lokalizację fabryki jest już wybrane. To 180 hektarów dawnego terenu kopalnianego w Jaworznie na Śląsku, który był zalesiany i rekultywowany. Lasy Państwowe w zamian za jego oddanie pod przemysł, mają dostać zamienne cenniejsze przyrodniczo kompleksy lasów należących obecnie do gminy. Obecnie trwa procedura wymiany własności na tym terenie. Spółka ciągle utrzymuje, że do końca 2024 roku zakład będzie gotowy.

- Tylko formalnie jest to teren leśny – mówił posłom z sejmowej podkomisji elektromobilności Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland. – Kiedyś była tam prowadzona działalność górnicza. Potem przez kilkadziesiąt lat teren podlegał rewitalizacji leśnej. Ona się nie udała. Drzewa nie chciały się tam przyjmować, bo teren jest mocno zanieczyszczony. Budowa fabryki w tym miejscu oznacza przywrócenie funkcji przemysłowej, którą ten teren posiadał wcześniej.

Obecnie ElectroMobility Poland wybiera kluczowego dostawcę platformy pojazdu czyli płyty podłogowej rozbudowanej o najważniejsze układy oraz tzw. architekturę elektryczną. Do platformy dobierane są pozostałe elementy pojazdu, który łącznie składa się z ok. 3 tysięcy części . Jeśli chodzi o nadwozie i wnętrze, większość komponentów mają produkować polscy dostawcy. W ciągu 10 – 15 lat polska spółka chce też wykształcić zespół fachowców i przejść na własną produkcję platformy samochodowej.

- Negocjujemy cztery duże umowy z potencjalnym dostawca platformy, ale finalizujemy również pozostałe postępowania związane z wyborem integratora technicznego, wyborem studia stylistycznego, inwestora zastępczego, planisty zakładu – informuje prezes Piotr Zaremba. – W drugim kwartale 2022 roku wystartuje faza optymalizacji technicznej czyli faza konstrukcji reszty samochodu, na bazie wybranej technologii platformy.

Dopiero wtedy dowiemy się też jak ostatecznie będzie wyglądać Izera i jakie będą jej parametry techniczne, a może nawet cena zakupu. Docelowo fabryka w Jaworznie ma produkować cztery modele samochodu elektrycznego. Władze spółki chcą, aby 30 procent produkcji trafiał na rynek krajowy, reszta była eksportowana za granicę. Ogółem roczna sprzedaż i produkcja w założeniu ma wynosić po latach rozruchu 150 tysięcy aut.

Polska obecnie nie produkuje żadnego swojego samochodu, ale przemysł samochodowy do duża gałąź produkcji krajowej, która daje zatrudnienie ok. 250 tysiącom ludzi. 30 procent produkcji jest związana z autami typowo spalinowymi. Unia Europejska w swojej polityce energetycznej do 2030 roku chce odejść od samochodów spalinowych. Dla branży Automotive nastawionej na pojazdy spalinowe, to oznacza duże wyzwanie, związane ze znalezieniem sobie nowego miejsca na rynku.