Kolejne kłopoty posła Adama Gomoły. Oskarża przypadkowe osoby o udział w nagranej rozmowie. „Mam nadzieję, że nie zasłoni się immunitetem”

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Rożałowski uważa, że jest to element gry politycznej wymierzonej w jego osobę. Sam jest bowiem kandydatem do rady miejskiej w Krapkowicach
Rożałowski uważa, że jest to element gry politycznej wymierzonej w jego osobę. Sam jest bowiem kandydatem do rady miejskiej w Krapkowicach
Witold Rożałowski, dyrektor gabinetu biura starosty krapkowickiego Macieja Sonika złożył zawiadomienie do prokuratury, a do sądu pozew o naruszenie dóbr. – Poseł Gomoła bezpodstawnie twierdzi, że byłem obecny przy rozmowie z kandydatem, któremu proponował „jedynkę” na liście w zamian za wpłatę na rzecz firmy konsultingowej. Nie miałem z tym nic wspólnego – tłumaczy Rożałowski.

Nie milkną echa głośnego artykułu nto, w którym ujawniliśmy stenogram rozmowy ówczesnego posła Polski 2050 Adama Gomoły oraz Andrzeja Małkiewicza, który był przymierzany na lidera listy do sejmiku. Kandydat miał wpłacić 20 tys. zł, ale nie na oficjalne konto komitetu wyborczego, tylko na konto firmy 22-letniej bliskiej współpracownicy posła Gomoły.

W ostatnim wywiadzie posła Adama Gomoły dla portalu Onet, twierdził, że drugi rozmówca słynnych taśm, czyli Andrzej Małkiewicz nie jest sprawcą, „ale jedynie narzędziem wykorzystanym przez potężniejsze od niego osoby do zorganizowania całej akcji. Potwierdza to obecność osób trzecich podczas nagrywania tej rozmowy”.

Dziennikarka Onetu Diana Wawrzusiszyn pyta Gomołę, czy wie, kto był tą trzecią osobą.

- Tak, to Witold Rożałowski, dyrektor gabinetu biura starosty krapkowickiego — Macieja Sonika – odpowiedział Gomoła.

Sejm będzie musiał zdecydować, czy uchyli immunitet Gomole

Na reakcję Witolda Rożałowskiego nie trzeba było długo czekać. Wieczorem, jeszcze w dniu publikacji wywiadu z Gomołą, Rożałowski poinformował o podjęciu kroków prawnych wobec posła.

- Złożyłem dzisiaj zawiadomienie o możliwości popełnienia przez posła przestępstwa pomówienia i mam nadzieję, że nie zasłoni się immunitetem. Składam także do sądu cywilnego pozew o naruszenie moich dóbr osobistych – tłumaczy Rożałowski.

Dlaczego Gomoła zdecydował się pomówić go o udział w nagraniu?

- Po publikacji artykułu skontaktowałem się z panem Gomołą i poprosiłem o sprostowanie i przeprosiny. Stwierdził on, że posiada pełne nagranie rozmów, na nagraniu pojawiają się szepty i że jest przekonany, że należą one do mnie, choć rzekomo to nie ja stoję za całą aferą. Swoje przekonanie opiera on na rozpoznaniu tych szeptów przez bliskie mu osoby – wyjaśnia.

Rożałowski uważa, że jest to element gry politycznej wymierzonej w jego osobę. Sam jest bowiem kandydatem do rady miejskiej w Krapkowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska