Ta giełda to prawdziwy raj dla kolekcjonerów, ale nie tylko. Można tu znaleźć prawdziwe skarby

Giełda przy ul. Wschodniej w Opolu przyciąga tłumy, zarówno sprzedających, jak i kupujących. Nic dziwnego, można tu dostać praktycznie wszystko.

Swoje stoiska mają tu m.in. sprzedający różnego rodzaju starocie. Na stoiskach można znaleźć stare monety i banknoty, świeczniki, zegary, stare odbiorniki radiowe, militaria, maszyny do pisania oraz książki.

- Nie brakuje kaset magnetofonowych, płyt winylowych czy tych CD.

Na placu handlowym przy ul. Wschodniej można też znaleźć wiele innych rzeczy. Są m.in. rowery, kosiarki, podkaszarki i inny sprzęt ogrodowy czy elektronarzędzia. Sprzedający oferują części rowerowe czy samochodowe, akcesoria do różnego rodzaju pojazdów. Nie brakuje też mebli, sprzętu RTV i AGD, zabawek, ubrań i obuwia. Są także kwiaty, warzywa czy artykuły spożywcze.

Handlarze wystawiają swoje stoiska już od godz. 6:00 rano i zostają tam do godzin popołudniowych.

- Zwykle około 13:00 zaczynam się zwijać, ale do 15:00 jeszcze można kupować - mówi jeden z kupców.

Targowisko znajduje się na placu przy ulicy Wschodniej w Opolu. Choć dla odwiedzających przygotowany jest parking (płatny - kosztuje 5 zł), mogący pomieścić kilkaset pojazdów, to sznur zaparkowanych samochodów ciągnie się wzdłuż szosy.

Przed laty legendarnym miejscem handlu w Opolu była opolska giełda samochodowa. Organizowana była na placu przy ul. Obrońców Stalingradu (dziś ulica Braci Kowalczyków) na opolskiej Nowej Wsi Królewskiej. Początkowo wystawiano tam do sprzedaży samochody, z czasem jednak zaczęto handlować coraz szerszym asortymentem: meblami, sprzętem AGD, odzieżą, obuwiem, chemią i słodyczami z Niemiec. Giełdę przy ul. Braci Kowalczyków zamknięto w 2018 roku. Teren kupiła firma Sindbad, która wybudowała na nim swoje centrum przesiadkowe.

Giełda znajduje się przy ulicy Wschodniej w Opolu.