Na ulicy Długosza w Brzegu boją się myjni u sąsiada

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Myjnia w sąsiednich zabudowaniach już funkcjonowała w 2008 roku bez wymaganych pozwoleń - opowiada Henryk Dziadkowiak. - Wtedy urzędnicy ze starostwa nakazali jej zamknięcie.
Myjnia w sąsiednich zabudowaniach już funkcjonowała w 2008 roku bez wymaganych pozwoleń - opowiada Henryk Dziadkowiak. - Wtedy urzędnicy ze starostwa nakazali jej zamknięcie.
Rodziny z ulicy Długosza od lat walczą z projektem myjni aut. Sprawę ostatecznie rozstrzygnie dopiero sąd administracyjny.

Dlaczego mam spędzić resztę życia 7 metrów od myjni samochodowej, wdychając chemikalia i opary z sąsiedniego budynku? - pyta Henryk Dziadkowiak z ulicy Długosza w Nysie. Rodzina Dziadkowiaków od lat stara się zablokować plany sąsiadów, którzy chcą przerobić istniejący budynek zakładu ślusarskiego na myjnię.

Obie strony sporu prowadzą wojnę prawną, odwołując się i skarżąc do wszelkich możliwych instytucji.

W 2009 roku burmistrz zgodził się na lokalizację myjni samochodowej na terenie sąsiadów, ale rada miejska, która przyjmowała wówczas nowy plan przestrzennego zagospodarowania dla tej części miasta, na wniosek Dziadkowiaków uchwaliła, że na prywatnej działce możliwe są usługi "z wyłączeniem myjni samochodowych".

Sąd administracyjny z powodu tych słów unieważnił cały plan. Uznał, że rada, wprowadzając tak pospieszną i nie konsultowaną zmianę, złamała obowiązującą procedurę. W tej sytuacji właściciele działki wystąpili do urzędu miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy terenu, zezwalającej na zmianę sposobu użytkowania budynku na myjnię.
Sprawa toczy się już ponad 3 lata i była trzy razy zaskarżana do kolegium odwoławczego w Opolu. W 2013 roku burmistrz uznał, że nie ma żadnych podstaw prawnych, aby odmówić zgody na lokalizację myjni. Kolegium odwoławcze utrzymało tę decyzję. Henryk Dziadkowiak odwołuje się dalej. Domaga się powołania biegłego, który określi wpływ myjni na zdrowie sąsiadów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska