Nie dla obwodnicy przez Bolko w Opolu

Artur  Janowski
Artur Janowski
Napis ma kilkanaście metrów długości, a drogowcy, choć uważają, że to wandalizm, nie będą go usuwać. Boją się o stan nawierzchni, którą po próbie usuwanie hasła trzeba by naprawiać.
Napis ma kilkanaście metrów długości, a drogowcy, choć uważają, że to wandalizm, nie będą go usuwać. Boją się o stan nawierzchni, którą po próbie usuwanie hasła trzeba by naprawiać. Sławomir Mielnik
Protestujący przeciwko budowie trasy przez wyspę Bolko wymalowali na jezdni ogromny napis. Drogowcy twierdzą, że to wandalizm, ale napisu nie zamierzają usuwać.

Napis na drodze dojazdowej do zoo - zauważył jeden z czytelników, który uważa, że to przesada, aby w ten sposób wyrażać swoją opinię.

Miejski Zarząd Dróg o napisie “Bolko nie dla obwodnicy" dowiedział się od nas. Drogowcy nie zamierzają go usuwać. Oceniają jednak, że to wandalizm.

- Wymalowano go farbą i gdybyśmy chcieli się go pozbyć, to moglibyśmy uszkodzić nawierzchnię - ocenia Mirosław Pietruch, wicedyrektor MZD. - Dyskusja na temat budowy tras przed Odrę jeszcze nie zakończyła i będzie wiele okazji, aby pokazać swoje argumenty w inny sposób niż malowanie napisów.

Przypomnijmy, że to w tym roku miała zapaść decyzja o wyborze wariantu nowej trasy - która skomunikowałaby centrum miasta z Zaodrzem. Pod uwagę brana jest właśnie trasa przez Bolko, przez Pasiekę (tzw. średnicowa), a także fragment obwodnicy południowej.

Przeczytaj też: Samochody pojadą przez wyspę Bolko w Opolu
Drogowcy wystąpili o uzyskanie decyzji środowiskowej dla każdego wariantu tras. Decyzja miała pokazać, który przebieg drogi jest możliwy do realizacji. Jest też niezbędna do uzyskania pozwolenia na budowę. Prezydent zapowiadał, że - po uzyskaniu decyzji w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - odbędą się konsultacje z mieszkańcami.

I to po nich ma być podjęta decyzja co do wyboru wariantu nowej drogi. Na razie jednak decyzji środowiskowych RDOŚ nie wydał i zrobi to najwcześniej w I kwartale 2014 roku. Wprawdzie firmy projektowe złożył dokumenty ale...

- Po ich analizie a także po wizji lokalnej wiemy, że raporty środowiskowe wymagają uzupełnienie - przyznaje Alicja Majewska, dyrektor RDOŚ.

Dlatego nikt dziś nie powie, kiedy decyzje zostaną wydane i kiedy najpierw RDOŚ zaprosi mieszkańców do konsultacji.

Protesty przeciwko trasie przez Bolko lub Pasiekę zapowiedzieli już ekolodzy, ale jak przypomina MZD za trasą, która poprowadzona byłaby po skraju Bolko, niedawno opowiedziały się rady dzielnic peryferyjnych.

- Tylko to pokazuje, że wybranie wariantu nowej trasy przez Odrę będzie bardzo trudne - podkreśla Pietrucha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska