W poniedziałek, 8 sierpnia nasze plenerowe studio, które razem z Radiem Opole rozłożyliśmy w gminie Cisek, odwiedził Janusz Tyka, lokalny mors. Mimo upalnej temperatury, od zasłyszanych historii włos jeżył się z zimna.
- Z grupą 7 osób zrobiliśmy zimowe przepłynięcie Odry. Od 0 kilometra, gdzie Opava wpada do Odry, aż do ujścia Odry na jeziorze Dębskim. Było to 741 km zimą. Do tej pory nikt nie powtórzył tego osiągnięcia – opowiadał.
Mówił również o tzw. spływie twardzieli, organizowanym przez morsów raz w roku na Odrze.
- Jest to forma ekstremalnej zabawy. Na tyle widowiskowej, że powoduje zmrożenie u oglądających – zapewniał.
Zapytany o to, czy cieplej jest w wodzie, czy na powietrzu, odpowiedział:
- Z pewnością w wodzie, gdyż jesteśmy zwolennikami wejścia do niej w maksymalnym mrozie. Przy -20 stopni na dworze, woda jest cieplejsza o ponad 20 stopni. To jest odczuwalne ciepło – mówił.
Obecnie morsy z Dębowej, gdzie udziela się Janusz Tyka, czekają na rozpoczęcie sezonu 13 października.
- Tak jak niektórzy zimą czekają na lato, tak my w lecie czekamy na zimę – zapewniał.
Ekstremalni pływacy z Odry zapewniają, że jeśli zimą pogoda będzie odpowiednia, usłyszymy o ich wyczynach.
Cisek odwiedziliśmy w ramach jubileuszowej akcji 70-lecia nto i Radia Opole, w ramach której odwiedziliśmy już 44 gminy naszego województwa.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?