Około 200 osób pikietowało dziś przed Urzędem Miejskim w Głubczycach

fot. Daniel Polak
fot. Daniel Polak
Protestowali przeciwko zapowiedzianej przez władzę likwidacji czterech szkół - trzech podstawówek i gimnazjum.

Nie wyobrażam sobie, żeby władza zamknęła nasze gimnazjum - mówi Elżbieta Bajor z Głubczyc. - To właśnie tutaj chcę posłać swoje dziecko, a już teraz uczą się w niej dzieci mojej siostry. Dlatego przyszłam na pikietę.

W sumie przed Urzędem Miejskim w Głubczycach zebrało się około dwustu osób. Ludzie przynieśli ze sobą m.in. transparenty z napisami “Szkoły i dzieci traktujecie jak śmieci", “Chociaż władza kłamie ale nas nie złamie", “Nie pozwolimy gimnazjum zamknąć naszego bo nie ma na świecie lepszego". Natomiast na początku pikiety wszyscy odśpiewali “Barkę".

- Władza zachowuje się arogancko - mówi Piotr Pakosz, przewodniczący sekcji regionalnej oświaty i wychowania NSZZ Solidarność Śląska Opolskiego. - Nikt nie liczy się z mieszkańcami i nauczycielami. Nikt też nie przedstawił rzetelnych wyliczeń, mówiących, jakie oszczędności można osiągnąć likwidując szkoły.

Bój idzie o trzy szkoły podstawowe: w Klisinie, Grobnikach i Zopowych. Placówki te mają zniknąć z mapy gminnej oświaty już we wrześniu.

- Te szkoły są najmniejsze, więc koszt ich utrzymania jest największy - wyjaśnia Stanisław Krzaczkowski, dyrektor Zarządu Oświaty Kultury i Sportu w Głubczycach.

W Klisinie uczy się 50 dzieci, w Grobnikach - 64, Zopowych - 76. Pozostałe szkoły w gminie mają powyżej 90 uczniów.

Z mapy oświatowej gminy ma zniknąć też gimnazjum nr 2 w Głubczycach. Według władz gminy oszczędności z likwidacji szkół wyniosłyby około dwóch milionów złotych rocznie.

Pikietujący zanieśli do urzędu miejskiego swoje postulaty. Wyrazili w nich swój sprzeciw wobec pomysłu likwidacji szkół.

Petycję wręczyli Kazimierzowi Naumczykowi, przewodniczącemu rady miejskiej. Jan Krówka, burmistrz Głubczyc, który odpowiada za oświatę, był nieobecny. Miał już wcześniej zaplanowany urlop.

Jak zapowiadają protestujący, dzisiejsza pikieta to dopiero początek walki o obronę szkół.

- Na wtorek planujemy organizację marszu protestacyjnego ulicami Głubczyc, a potem rozpoczniemy okupację szkół przeznaczonych do zamknięcia - mówi Piotr Pakosz.

Sprawą zajął się Sławomir Kłosowski, opolski poseł PiS. Chce napisać w tej sprawie pismo do premiera i zwrócić uwagę na degradację małych miejscowości.

Z kolei rodzice i nauczyciele zapowiadają, że jeśli dojdzie do likwidacji szkół, zorganizują referendum w sprawie odwołania burmistrza.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska