Opole: trzeba będzie zamknąć obwodnicę! Znów czekają nas korki i objazdy?

fot. Sławomir Mielnik
Wiadukt nad torami kolejowymi, który zbudowano z prefabrykatów w czasach PRL, jest w kiepskim stanie. Wprawdzie mógłby jeszcze poczekać na remont, ale po wprowadzeniu opłat na autostradzie A4 będzie musiał wytrzymać znacznie większe obciążenia.
Wiadukt nad torami kolejowymi, który zbudowano z prefabrykatów w czasach PRL, jest w kiepskim stanie. Wprawdzie mógłby jeszcze poczekać na remont, ale po wprowadzeniu opłat na autostradzie A4 będzie musiał wytrzymać znacznie większe obciążenia. fot. Sławomir Mielnik
Drogowcy chcieliby jeszcze w tym roku wyremontować jeden z wiaduktów. Prace mają potrwać pół roku! Dojdzie do czasowego zamknięcia obwodnicy.

Niebawem płatna A4

Niebawem płatna A4

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że w lipcu 2011 roku za przejazd odcinkiem autostrady z Katowic do Wrocławia będą pobierane opłaty od samochodów przekraczających 3,5 ton (np. ciężarówki). Pod koniec roku system bramek miałby objąć samochody osobowe (ten termin były już jednak kilka razy przesuwany) Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztować nas przejazd. Opłaty nie będą jednak wyższe od maksymalnych stawek, które ustala Ministerstwo Infrastruktury. W tym roku, dla samochodów osobowych, stawka wyniosła 0,24 gr. za przejechany kilometr.

Pomysł przebudowy wiaduktu na obwodnicy, pomiędzy ulicami Sobieskiego i Opolską, to absolutnie nowy pomysł. Do tej pory inwestycja nie była planowana, nie jest też zapisana w projekcie budżetu miasta.

- W tym roku mamy jednak ogromną szansę na pozyskanie dotacji na remont z funduszy Ministerstwa Infrastruktury, szkoda byłoby z niej nie skorzystać - przekonuje Arkadiusz Wiśniewski, wiceprezydent ds. infrastruktury w urzędzie miasta.

Ale powodów inwestycji jest więcej. Po pierwsze wiadukt nad torami kolejowymi - który zbudowano z prefabrykatów w czasach PRL - jest w dość kiepskim stanie. Wprawdzie mógłby jeszcze poczekać na remont, ale drogowcy boją się, że po wprowadzeniu w tym roku opłat na autostradzie A4, będzie musiał wytrzymać znacznie większe obciążenia.

- Po obwodnicy ruch na pewno się nam zwiększy, a tym samym przeprowadzenie prace byłoby jeszcze trudniejsze - przekonuje Wiśniewski. - Remont wiaduktu jest elementem przegotowań do płatnej autostrady. To będzie duży problem dla miasta i dlatego chcemy też udrożnić obecne skrzyżowania np. to na ul. Oleskiej. Plan prac niebawem będzie gotowy.

Przebudowa wiaduktu na obwodnicy ma kosztować około 3,7 mln zł. Połowę sumy drogowcy chcą pozyskać z budżetu państwa, a także pieniądze na wyremontowanie trasy przyszłego objazdu.

- Na razie planujemy, aby obwodnica nie była zamknięta, ale nie można wykluczyć, że czasowo taka konieczność się pojawi - przyznaje Wiśniewski. - Na pewno nie będzie sytuacji z ubiegłego roku gdy częściowe zamknięcie obwodnicy sparaliżowało ruch w mieście. Tym razem musi być inaczej.

W Miejskim Zarządzie Dróg usłyszeliśmy jednak, że prace potrwają co najmniej pół roku i nie da się uniknąć czasowego zamknięcia fragmentu obwodnicy.

Obecnie w MZD przygotowywany jest już wniosek do ministerstwa. Wiosną dowiemy się, czy Opole dostanie pieniądze i jak będą wyglądać prace na obwodnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska