We wtorek (28 lipca) Klub radnych PiS w sejmiku województwa ma złożyć wniosek o odwołanie Andrzeja Buły z funkcji marszałka województwa.
- Od przyszłego tygodnia razem z poseł Katarzyną Czocharą w porozumieniu z poseł Violettą Porowską, która jest na urlopie, rozpoczynamy też kontrolę poselską w urzędzie marszałkowskim - zapowiedział na poniedziałkowej konferencji poseł Janusz Kowalski.
- Będziemy badać wszystkie aspekty działalności układu Platformy Obywatelskiej, Andrzeja Buły, PSL i Mniejszości Niemieckiej. Będzie to kompleksowa kontrola, nawet gdybyśmy mieli badać działalność tej szkodliwej dla województwa opolskiego koalicji przez tydzień, dwa tygodnie, miesiąc, rok, czy nawet trzy lata do wyborów samorządowych, to te kontrole będą transparentne, żeby mieszkańcy wiedzieli, co w tym urzędzie się działo - dodał.
W ocenie posła Kowalskiego w UMWO funkcjonował układ biznesowo-urzędniczy, który powodował, że opolscy przedsiębiorcy nie mogli na równych i transparentnych zasadach wygrywać pieniędzy dotacyjnych UE, ponieważ byli urzędnicy, którzy koordynowali działalności niezgodne z prawem, pisali wnioski, koordynowali przyznawanie dotacji.
- Musimy to zbadać, doprowadzić do tego, by osoby, które mają wiedzę o tej nielegalnej działalności zgłaszały się do nas i my będziemy kontrolować, być może pomagać prokuraturze - zapowiedział Janusz Kowalski.
Poseł stwierdził, że nie ma wątpliwości, że wszyscy radni poprą wniosek o odwołanie marszałka, bo nie "wyobraża, aby jakikolwiek radny chciał, aby człowiek z zarzutem prokuratorskim był marszałkiem, człowiek, który nieudolnie rządzi województwem". - Potrzebne jest oczyszczenie potrzebna jest nowa władza, silny lider, nawet jeśli będzie z opozycji, nie może być to Andrzej Buła - zapowiedział Janusz Kowalski.
Katarzyna Czochara mówiła, że cieszy się z inicjatywy klubu radnych PiS w sejmiku i liczy na poparcie pozostałych radnych. - To jest rzecz skandaliczna i niedopuszczalna, żeby w naszym urzędzie marszałkowskim były stosowane różne standardy, wiemy o wielu nieprawidłowościach - powiedziała poseł, ale nie wskazała, jakie ma na myśli.
Posłowie przyznali, że choć nie ma jeszcze wyroku sądu wskazującego na winę marszałka, to zarzuty prokuratorskie są wystarczającą podstawą do wnioskowania o odwołanie Andrzeja Buły. - Za to, że urzędnik nie został zwolniony dyscyplinarnie, a ze wsparciem politycznym został wiceburmistrzem Krapkowic. To jest absolutna dyskwalifikacja, jeśli chodzi o kwestie etyczne - argumentował Janusz Kowalski.
W ocenie posłów marszałek nie wykazał się też jako dobry gospodarz zabiegający m.in. o sprawy województwa opolskiego w Warszawie.
Radna Martyna Nakonieczny przypomniała, że wniosek radnych PiS będzie rozpatrywany na kolejnej sesji sejmiku, po 30 dniach. Wśród zarzutów stawianych marszałkowi wskazała odrzucanie pomysłów opozycji, ignorowanie wniosków np. o utworzenie strony internetowej dotyczącej opolskiej agroturystyki. - To jeden z wielu przykładów, jak marszałek nie chce z nami współpracować. Nie chce też współpracować z rządem - mówiła Nakonieczny i podkreśliła, że liczy też na owocną kontrolę poselską.