Opolskiego kierowcy żale i radości - komentarz redaktora naczelnego nto Bolesława Bezega

Bolesław Bezeg
Bolesław Bezeg, redaktor naczelny nto.
Bolesław Bezeg, redaktor naczelny nto.
Opole pięknieje. Może nie wszędzie. Może nie szybko. Może nie całkiem estetycznie, ale jednak generalnie pięknieje.

Nieużywany brzydki plac u zbiegu ulic Domańskiego i Niemodlińskiej kosztem paru milionów złotych zmienił się w estetyczny nieużywany parking.

Przy ul. Pileckiego (zgadnij kotku gdzie ta ulica) wyrosły szklane domy niczym z prozy Żeromskiego, już niedługo zobaczymy tam zapewne zastępy biuralistów, a estakadą wzdłuż Dworca Wschodniego mknie się niczym stołeczną Trasą Łazienkowską.

Fakt, że poniżej wybudowano jeden z najambitniejszych w Polsce torów do zawodów „Kierowca Mistrz Intelektu” nie zmienia faktu, że Opole pięknieje.

Gdyby nie fakt, że widzieliśmy, ba, publikowaliśmy, widoczki przedstawiające jak ma wyglądać plac przed opolskim Dworcem Głównym, myślałbym, że trwa jakiś konkurs na koncepcję.

W każdym razie pracujący w tym rejonie budowlańcy robią wrażenie, że nie bardzo wiedzą jak to wszystko ma się skończyć. Muszą oni też mieć ogromne problemy zdrowotne, zważywszy na liczbę klątw, płynących w ich kierunku ze strony kierowców tkwiących w okolicy w codziennych popołudniowych korkach.

W tej sytuacji zapowiedziano remont wiaduktu w ciągu ul. Krapkowickiej. Przyzwyczailiśmy się do tkwienia tam w mniejszych lub większych korkach w oczekiwaniu na przemknięcie się pod torami. Aby kierowcom się nie nudziło prezydent Wiśniewski postawił tam nikomu nie potrzebny most pieszo-rowerowy, dzięki czemu krajobraz jest mniej monotonny. Miejmy nadzieję, że w efekcie remontu pod torami będą się mogły przynajmniej minąć dwa samochody.

40 lat temu trwał sobie w najlepsze stan wojenny. W jego szczycie twórczym pojawiły się tzw. Wojskowe Grupy Operacyjne, których kontynuacją była utworzona po stanie wojennym tzw. Inspekcja Robotniczo Chłopska. Oba te twory odwiedzały różne fabryki i instytucje, w których źle się działo i swoim ludowo-wojskowym albo robotniczo-chłopskim okiem miały zauważyć, gdzie coś schrzanili tzw. inteligenci i doradzić na podstawie analizy „na chłopski rozum” jak problemy rozwiązać.

Casus inteligentnych świateł na skrzyżowaniu obwodnicy Opola z trasą na Ozimek, gdzie wcześniej ruch był w miarę płynny, a od czasu zastosowania „inteligentnego sterowania ruchem” tworzą się korki, nasuwa podejrzenie, że twórcy Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej mogli mieć rację z tym brakiem zaufania do inteligencji

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska