Ozimek otrzyma pieniądze z Funduszu Spójności.
- Z Unii dostaniemy połowę, aby pokryć własny wkład będziemy musieli wziąć 16 milionów pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska - wyjaśnia Jan Fujak, prezes ozimskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i i Mieszkaniowej, który będzie realizował inwestycję.
Z własnej kasy gmina dołoży do prac około 17 mln zł, 18 mln wróci do Ozimka w ramach zwrotu VAT-u (całość ma wynieść 102 mln zł).
W tej chwili skanalizowany jest Ozimek, Antoniów oraz część Krasiejowa czyli teren zamieszkany przez około połowy mieszkańców gminy. Mierząca 90 km nowa sieć obejmie część Ozimka, Nową Schodnię, Krasiejów, Biestrzynnik, Grodziec, Szczedrzyk i Dylaki. To oznacza, że z szamb nie będzie korzystać kolejnych 6,5 tys. mieszkańców.
- Dzięki temu za trzy lata będziemy mieli skanalizowane 85 procent gminy - zapowiada Dorota Spławińska, która z ramienia ZGKiM będzie nadzorować prace. Mają się one zakończyć do końca 2013 roku.
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
- Przygotowywaliśmy się do tego sześć lat, wcześniej, ze względu na wielkość gminy i zakres prac nie mogliśmy starać się o dofinansowanie - cieszy się Jan Labus, burmistrz Ozimka.
W ramach inwestycji zaplanowana jest m.in. modernizacja stacji uzdatniania wody, pompowni oraz sieci wodociągowej w Szczedrzyku. Przy gminnej oczyszczalni ścieków powstanie też suszarnia osadów.
- Osuszone będą lżejsze, za ich składowanie zapłacimy więc mniej. Być może ktoś będzie je chciał spalać - mówi Zbigniew Fujak.
Kanalizacja ze względu na małe rozmiary lub oddalenie nie obejmie Mnichusa, Chobia, Krzyżowej Doliny i Schodni.
- Te wsie będziemy chcieli kanalizować z pieniędzy unijnych lub samodzielnie w następnej kolejności - zapowiada burmistrz Labus.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
