Pelikany - troskliwi rodzice i kiepscy partnerzy

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Pelikany są mistrzami w budowaniu gniazd.
Pelikany są mistrzami w budowaniu gniazd. Fot. grzegorz rolik
W opolskim zoo mieszka para pelikanów różowych z 15-letnim stażem. To niezwykłe: na wolności te ptaki nie są monogamistami.

Pelikany to jedne z największych ptaków żyjących dziś na świecie. Mają bardzo długi, mocny dziób, spłaszczony grzbietowo-brzusznie, na którego końcu znajduje się haczyk. Jeszcze ciekawsza jest znajdująca się pod żuchwą duża kieszeń, która ułatwia ptakom połykanie dużych ryb. Torba może pomieścić aż 13 litrów wody. Jest to także rodzaj... miski dla piskląt, które wkładają tam całą głowę i zjadają pokarm z wola rodzica. W opolskim ogrodzie mieszka 13 pelikanów. Można u nas obserwować trzy gatunki: pelikana małego, różowego i kędzierzawego. Te ostatnie, czyli pelikany kędzierzawe, są krytycznie zagrożone wyginięciem, dlatego tak ważne jest, żeby doczekały się potomstwa (różowe w opolskim zoo rozmnażają się z powodzeniem od trzech lat).

- Być może uda nam się to po raz pierwszy w historii opolskiego zoo, bo dwie pary tego gatunku już siedzą na jajach. Jeśli się powiedzie, to będzie dla nas wielki sukces - mówi Grzegorz Rolik, asystent w opolskim ogrodzie zoologicznym.

W sumie pelikany kędzierzawe założyły w tym roku dwa gniazda, kolejne dwa należą do pelikanów różowych (pelikany małe rozmnażają się w naszej strefie klimatycznej najczęściej zimą, bo to ptaki afrykańskie i ich cykl rozrodczy jest przesunięty o pół roku w stosunku do pozostałych).

Pelikany są bardzo troskliwymi rodzicami. Ich zaangażowanie można obserwować już na etapie zakładania gniazda. Nie robią tego byle gdzie i byle jak. Jak już zabierają się do budowy, to tylko w upatrzonym miejscu (w naszym zoo najczęściej pod rosnącą blisko basenu wierzbą). Potem z podrzuconych i znalezionych patyków, siana i odchodów wykonują okazałe platformy. - Pelikany są świetnymi budowniczymi. Ich gniazda może nie wyglądają okazale, a do tego niefajnie pachną, w ptasim świecie są natomiast prawdziwymi architektonicznymi perełkami - mówi Grzegorz Rolik.
Kiedy już w zbudowanym z mozołem gnieździe znajdą się jaja, rodzice nie spuszczają z nich wzroku. Wysiadują na zmianę, bez wytchnienia. - Niesamowita jest precyzja i delikatność, z jaką te olbrzymie ptaki obracają jaja w gnieździe po to, by równomiernie się ogrzały - mówi Rolik.

O ile pelikany wielkim ciepłem obdarzają swoje potomstwo, nie można tego powiedzieć o ich stosunku do partnera. Właściwsze będzie stwierdzenie, że wymieniają ich jak rękawiczki. - Pelikany nie tworzą par monogamicznych na stałe. Zmieniają partnerów co sezon, a bywa, że siedząca na gnieździe samica kopuluje z innym samcem - wyjaśnia Rolik. Tej tezie przeczy romantyczna historia dwójki pelikanów różowych mieszkających w Opolu, jak w życiu - wyjątek przeczy regule.

- Mamy jedną parę, która jest ze sobą od 15 lat. To samica, którą odchowaliśmy sztucznie, połączyła się z samcem z Czech. W naturze się to raczej nie zdarza, choć nie mogę tego powiedzieć z całą pewnością. Na przemian siedzą na gnieździe i świetnie ze sobą współpracują jako rodzice - mówi Rolik.

Pelikany to niezwykłe ptaki także pod wieloma innymi względami. Są mistrzami podniebnych lotów, mimo że na pozór wyglądają na ptaki bardzo niezgrabne. Obserwowano je na pułapie 4 tys. metrów. Jest to niezbędne do pokonania gór Pamiru i Tien-szan. Potrafią przelecieć nawet 2 tys. km bez odpoczynku i pożywienia. - Na uwagę zasługuje także sposób, w jaki polują. Potrafią całą grupą zaganiać ryby na mieliznę, skąd już o wiele łatwiej jest im je wydobyć - mówi Rolik.

Co w zoo
W ramach tego cyklu opisujemy życie mieszkańców opolskiego ogrodu. Opiekunowie zwierząt opowiadają o zwyczajach i najciekawsze historie związane z opolskim zoo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska