Przypomnijmy: od początku tego roku trwa wojna cenowa przewoźników na trasie Kluczbork - Opole. Jeszcze na przełomie roku za bilet do Opola płaciliśmy 7 zł busami Farta i 7,30 zł autobusem PKS-u Kluczbork.
Od stycznia na trasę weszła jednak opolska firma LUZ, która wozi pasażerów do Opola za jedyne 4 zł. W odpowiedzi PKS Kluczbork i Fart obniżyły ceny biletów do 5 zł.
Wojny cenowej nie wytrzymał Fart, który już wycofał się z tej linii.
Starosta kluczborski Piotr Pośpiech (powiat kluczborski jest właścicielem PKS-u Kluczbork) powiedział, że pół roku promocji cenowej wystarczy, ponieważ przy obecnych cenach biletów linia jest nierentowna.
Początkowo starosta zapowiadał, że niskie ceny biletów obowiązywać będą tylko do końca czerwca. Okres jednak zostanie nieco wydłużony.
- Promocyjne ceny będą obowiązywać do końca sierpnia, teraz i tak będzie okres wakacyjny - zapowiada Marcin Wiecha, prezes PKS-u Kluczbork.
Wyższe ceny biletów wprowadzone zostaną prawdopodobnie 1 września, ale i to nie jest jeszcze pewne.
- Sytuacja zmienia się dynamicznie. Oczywiście, musimy też reagować na to, co robi konkurencja - mówi Marcin Wiecha.
Od 1 maja ceny biletów na szynobus do Opola obniżyły bowiem również Przewozy Regionalne (bilety kosztują teraz 4,50 zł za normalny i 2,20 zł za ulgowy).
Bilet jednorazowy do Opola w autobusach PKS-u Kluczbork jesienią prawdopodobnie będzie kosztować w graniach 7,00-7,50 zł. Dokładna kwota zależy także od cen paliw, a te ostatnio znowu rosną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
