Plac Mickiewicza w Opolu w coraz gorszym stanie. Fontanna to ruina, sypie się pomnik wieszcza [ZDJĘCIA]

Pan Stefan wspomina, jak 30 lat temu przychodził z córką na plac Mickiewicza. - Dzieciaki miały taką zabawę. Polegała na tym, że trzeba było suchą nogą przejść z jednego końca rury na drugi suchą nogą. Krok po kroku zasłaniały stopami kolejne dysze. I szły powolutku. Zdarzało się, że mniej ostrożne dzieciaki lądowały w niecce pełnej wody - opowiada.

Choć córka już dorosła i dawno wyjechała z miasta, pan Stefan nadal zagląda na plac Mickiewicza i przysiada na jednej z ławek. Przyznaje, że robi to z ciężkim sercem.

- Ta fontanna nie działa od lat i stała się ruiną. Odpadają od niej kolejne elementy, sypie się po prostu. Dla mnie to taka metafora tego, co dzieje się z tym placem. Bo cała ta przestrzeń odstrasza. Proszę popatrzyć na te popękane alejki. Albo na te chwasty, co rosną przed pomnikiem Adama Mickiewicza - wskazuje.

Problem jest też z samym pomnikiem Adama Mickiewicza. Kamienne płyty zaczynają od niego odpadać. Pojawiają się nierówności i istnieje obawa o jego przyszłość.

- Miasto jakiś czas temu chwaliło się stawianiem skrzynek z kwiatami, szumnie określanych mianem mobilnych łąk kwietnych, w różnych punktach Opola. Takie mniej mobilne łąki, czyli zwyczajne gazony, stoją na wlocie do placu. Puste, albo pełne chwastów. Aż proszą się o to, by je obsadzić kwiatami. Ale tym już nie da się chwalić w Internecie. Bo jeszcze ktoś zauważy, jak fatalnie wygląda ten plac - argumentuje pani Małgorzata, mieszkanka śródmieścia.

Opolanie przypominają, że wiele lat temu prezentowano projekt przebudowy placu Mickiewicza. Zakładał on m.in. przestawienie pomnika i obrócenie go o 90 stopni, dzięki czemu sama przestrzeń placu od strony ul. Katowickiej byłaby odsłonięta. - Inne place w Opolu wyremontowano, a o tym ciągle się zapomina - skarżą się.

- Plac Mickiewicza jest objęty bieżącym utrzymaniem, w ramach którego odbywa się tam koszenie i sprzątanie, opróżniane są kosze i te prace są wykonywane na bieżąco - wylicza Daria Strąk z biura prasowego opolskiego ratusza.

- Zdajemy sobie sprawę, że pomimo trwających od kilku lat intensywnych inwestycji jest jeszcze wiele miejsc w Opolu, które wymagają naszego zaangażowania. W odniesieniu do pl. Mickiewicza jesteśmy na etapie poszukiwania możliwości finansowania tego zadania. Sprawdzamy m.in. możliwości pozyskania środków zewnętrznych, dzięki którym można więcej w mieście zrobić. Ten temat jest otwarty - mówi Daria Strąk.

Deklaruje też, że miasto zleci wykonanie prac naprawczych przy pomniku Adama Mickiewicza.