Plac w Opolu niegodny papieża Jana Pawła II

Archiwum
- Trzeba tu czym prędzej odremontować murki i wyrównać płytki chodnikowe - mówi Władysław Trzęsień, który mieszka w pobliżu placu Jana Pawła II.
- Trzeba tu czym prędzej odremontować murki i wyrównać płytki chodnikowe - mówi Władysław Trzęsień, który mieszka w pobliżu placu Jana Pawła II. Archiwum
Gdy w Opolu powstał plac im. Jana Pawła II władze miasta deklarowały, że będzie on dużo lepiej wyglądać. Od tego czasu minęło pięć lat, a opolanie wciąż muszą się go wstydzić.

Plac z roku na rok wygląda gorzej. Kamiennym murkom brakuje wielu elementów. Popękane są także płytki chodnikowe, a krzewów nikt od dawna nie pielęgnował.

- To miejsce czeka na remont od wielu lat i nawet tak znamienity patron, jakim jest błogosławiony Jan Paweł II, nic w tej kwestii nie zmienił - mówi Henryk Wieczorek, mieszkający obok placu Teatralnego. - Dziwi to, bo przecież pięknieją inne place w mieście, a na tym, nikt nawet nie chce murku podmurować.

Pomysłodawcą nadania nadania imienia papieża wydzielonej części placu Teatralnego była radna Ewa Gajek.

- Zieleń jest zadbana, ale reszta wygląda fatalnie - ocenie Gajek. - Gdy podejmowaliśmy tę uchwałę, pytałam prezydent, czy potrzebuje pomocy w remoncie. Odpowiedział, że nie i do tej pory nic się nie zmieniło. A przecież gołym okiem widać, że nie trzeba wydawać jakiś wielkich pieniędzy, aby odnowić plac.

Arkadiusz Wiśniewski, dziś wiceprezydent ds. infrastruktury był jednym z radnych, którzy podjęli decyzję o nadaniu części placu Teatralnego imienia Jana Pawła II. Dziś również przyznaje, że plac źle wygląda.

- Zasługuje nie tylko na remont, ale i bardziej gruntowną zmianę swojego wizerunku - ocenia Wiśniewski. - Brakuje w mieście placu, na którym można by urządzić np. duże uroczystości związane z rocznicą Konstytucji 3 Maja. Teren przed Nike stał się za mały, a poza tym przydałoby się jakoś ożywić plac Jana Pawła II, tak aby ludzie chętnie tu zaglądali.

Wiceprezydent nie chciał jednak deklarować kiedy pieniądze na ten cel znalazłby się w budżecie miasta.
Działać chce za to Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu radnych PO.

- Złożymy wniosek do przyszłorocznego budżetu miasta, w którym powinny znaleźć się pieniądze na remont placu - podkreśla Kubalańca. - Niedawno rozmawialiśmy o tym z prezydentem i wiemy, że on również widzi taką potrzebę. O tym czy uda się znaleźć pieniądze, powinniśmy wiedzieć pod koniec roku, gdy budżet na 2012 rok będzie uchwalany.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska