Platforma Obywatelska dokonała skoku na radę programową TVP Opole

Redakcja
Aleksander Świeykowski: – Polityką tylko się bawię.
Aleksander Świeykowski: – Polityką tylko się bawię. Paweł Stauffer
Na cztery miesiące przed wyborami parlamentarnymi kandydat partii rządzącej do Senatu, wiceprzewodniczący PO w regionie Aleksander Świeykowski stanął na czele rady programowej opolskiego oddziału Telewizji Polskiej.

I to w sytuacji, gdy szef Platformy w regionie, poseł Leszek Korzeniowski nie ukrywa, że od kilku lat trwa wojna między nim a dyrektorem opolskiego ośrodka TVP Janem Nowarą.

- Oczywiście, że mam taką wojnę, bo ta telewizja w ogóle mnie nie zaprasza, jestem dla niej persona non grata - przyznaje Leszek Korzeniowski.
- To, co zrobiła Platforma, to hucpa! Platforma odpolitycznia telewizję przez jeszcze większe upolitycznienie - komentuje przewodniczący opolskiego PiS, poseł Sławomir Kłosowski. Do niedawna szef rady programowej TVP Opole należał do jego ugrupowania.

- Postawienie przez PO zaangażowanego w czynną walkę wyborczą polityka na czele rady rodzi pytania o chęć jawnego wpływania przez rządzących na treści emitowane przez telewizję. Aleksander Świeykowski bardzo emocjonalnie reaguje na takie podejrzenia.

- Co jeszcze głupszego pan wymyśli?! - oburza się kandydat na senatora. Podkreśla, że ma doświadczenie medialne, także telewizyjne, a promować może się w prywatnej gazecie, którą posiada w Praszce. - Przede wszystkim jestem człowiekiem mediów od 40 lat i właścicielem firmy, którą prowadzę, a nie politykiem. Polityką się bawię, to jest dla mnie hobby - podkreśla Świeykowski.

Na pytanie, jakie cele stawia sobie jako przewodniczący rady programowej TVP Opole, odpowiada: - Rada dopiero co się zawiązała, dwa dni temu nie wiedziałem jeszcze, że będę jej przewodniczącym, więc się nie miałem czasu zastanawiać - przyznaje Aleksander Świeykowski. - Chciałbym, żeby na każdym spotkaniu dokonana była ocena konkretnego działu programowego: kultury, publicystyki, informacji, sportu itd. - dodaje.

Świeykowski nie jest jedynym członkiem rady, który niebawem stanie do walki o głosy wyborców. W identycznej sytuacji jest desygnowany przez SLD prof. Stanisław S. Nicieja. W 15-osobowej radzie zasiadają także m.in. Jan Chabraszewski (PiS, do niedawna przewodniczący) i Łukasz Szerner (PSL). Łącznie desygnowanych przez partie członków jest dziesięciu. Pozostałych pięciu reprezentuje świat mediów i kultury.

- Gdyby partie nie były tak słabiutkie intelektualnie, miałyby w swoich szeregach twórców nie zaangażowanych w bieżącą walkę wyborczą. Wtedy upolitycznienie mediów szłoby przynajmniej w parze z fachowością - mówi proszony przez nto o komentarz medioznawca, prof. Wiesław Godzic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska