Pożar w Brzózkach wybuchł po 4.00 nad ranem. Walczyło z nim 16 zastępów straży pożarnej. Ogień najpierw pojawił się w budynku gospodarczym.
Spaliły się wszystkie zgromadzone w nim narzędzia oraz pasze. W płonącym budynku znajdowały się owce. Na szczęście udało się je przepędzić w bezpieczne miejsce.
Następnie pożar przeniósł się na dach budynku mieszkalnego i zniszczył go doszczętnie.
Właściciele gospodarstwa apelują o pomoc w jego odbudowie. Utworzyli zbiórkę charytatywną.
- Straty, które wyrządził nam ogień, są ogromne – mówi Andrzej Morawiec. - Musimy wyremontować owczarnię, to jest najważniejsze, gdyż niedługo owce mają się wykocić. W budynku zgromadzone też były pasze dla owiec i koncentraty dla świń. Zrobiłem zapasy do końca roku, bo wszystko drożeje. Teraz nie zostało nic. Spaleniu uległ też sprzęt – od młotka, przez szlifierki, po piły i narzędzia niezbędne w gospodarstwie rolnym.
Koszty odbudowy wyniosą około 200 tysięcy złotych.
- Na razie chcemy uzbierać 70 tysięcy, aby można było postawić budynek gospodarczy z owczarnią – wyjaśnia Andrzej Morawiec.
Gospodarstwo jest jedynym źródłem utrzymania dla rodziny.
- Chociaż całe życie staraliśmy się radzić sobie ze wszystkimi trudnościami losu samodzielnie, to teraz jesteśmy zmuszeni prosić ludzi o złotych sercach o wsparcie, które jest nam naprawdę potrzebne – apeluje Andrzej Morawiec. - Za każdą okazaną pomoc już teraz dziękujemy.
Wpłat można dokonywać poprzez portal internetowy Szczytny-cel.pl.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?