Radni Opola wymyślili sesję w wakacje. Dostaną dodatkową dietę

Archwium
Sesja na początku lipca to pomysł radnych komisji edukacji, na których bardzo szybko zgodzili się inni radni.
Sesja na początku lipca to pomysł radnych komisji edukacji, na których bardzo szybko zgodzili się inni radni. Archwium
"Turystyka jako istotny element rozwoju aglomeracji opolskiej" to nie tytuł pracy naukowej, ale sesji rady miasta jaką wymyślono w Opolu i zaplanowano na 4 lipca. Będzie kosztować około 40 tys. zł.

Sesja na początku lipca to pomysł radnych komisji edukacji, na których bardzo szybko zgodzili się inni radni. Tymczasem zwyczajowo w lipcu rajcowie mają wolne i nie pobierają diet. Jeśli jednak jakaś sesja się odbędzie, to miesięczne diety - warte około 40 tys. zł - trzeba będzie im wypłacić.

Decyzję podjęto na ostatniej sesji i niemal w ostatniej chwili. Początkowo bowiem w planie pracy radnych na 2013 rok sesji w lipcu nie było.

- Nie wiem dlaczego - przyznaje Szymon Ogłaza, radny PO i przewodniczący komisji edukacji. - Zgłosiliśmy temat o turystyce, ale w kontekście Aglomeracji Opolskiej, która przygotowuje wspólne projekty w tej dziedzinie i do lipca powinna mieć już jakieś propozycje. Aglomeracja to ważna sprawa i wspólnie uznaliśmy, że warto podyskutować o tym na sesji.

Radny Ogłaza twierdzi, że sesja nie jest powiązana z dietami.

- Jestem od niecałych trzech lat radnym, ale szczerze mówiąc, nie interesowała mnie kwestia diet w lipcu. Nawet nie wiedziałem, że sesja jest konieczna, aby diety wypłacono - twierdzi radny.

Przeczytaj też: Kasiarz Kwinto miał więcej honoru

Koledzy radnego - którzy w radzie miasta są znacznie dłużej - dobrze jednak wiedzą, co trzeba zrobić, aby dodatkowe pieniądze się należały.

- Sesja w lipcu jest po to, aby była dieta, ale nikt tego głośno nie powie, żeby się nie narazić. Politycznie dzieli nas wiele, ale pieniądze chce dostawać każdy, szczególnie jak ktoś traktuje je jako drugą lub trzecią pensję - mówi anonimowo jeden z radnych, który też zagłosował za sesją w lipcu.

Co ciekawe radni spotkają się na początku wakacji, a potem dopiero pod koniec sierpnia. Mimo to Roman Ciasnocha (PO), przewodniczący rady miasta broni lipcowej sesji.

- Nie będzie poświęcona tylko turystyce, ale znajdzie się na niej kilkadziesiąt projektów uchwał - podkreśla przewodniczący rady miasta.

Na nasze pytanie czy nie lepiej, aby taka sesja odbyła się w czerwcu przewodniczący odpowiedział, że to niemożliwe.

- Od tego roku w czerwcu udzielamy prezydentowi absolutorium na specjalnej sesji, a to kolejny argument, aby dodatkowa sesja w lipcu odbyła się - przekonuje Ciasnocha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska