Ruch Zdzieszowice zaczyna przygotowania do sezonu

Nie mamy wiele czasu na wypracowanie formy - mówi szkoleniowiec Ruchu Andrzej Polak. - Tak naprawdę trzeba tylko trochę mocniej popracować przez najbliższe dni, a potem już tylko szlifować grę na treningach.

Sezon w II lidze ruszy 23 lipca, a trzy dni wcześniej zespół Ruchu czeka pierwszy oficjalny mecz. W I rundzie Pucharu Polski zmierzy się na wyjeździe z innym II-ligowcem - Chojniczanką Chojnice.

Kibiców najbardziej interesują sprawy kadrowe. W tej kwestii sytuacja rysuje się lepiej niż jeszcze kilkanaście dni temu. Na treningach pojawił się Mateusz Bukowiec. Miał on przejść do GKS-u Tychy, działacze tego klubu twierdzili nawet, że podpisał on z nimi umowę, ale tak wcale nie było.

- Jest szansa, że Mateusz z nami zostanie - mówi prezes Ruchu Robert Barton. - Bardzo byśmy tego chcieli, bo jest on niezwykle wartościowym zawodnikiem w środku pola.

Z zespołem trenował też Mateusz Bodzioch, któremu skończyło się wypożyczenie z Piasta Gliwice, ale również niewykluczone, że zostanie w Zdzieszowicach. Na zajęciach był też Maciej Dyczek, który ostatnie pół roku spędził w III-ligowej Leśnicy. Jego przyszłość nie jest znana. Być może zostanie w Ruchu, chce go też sprawdzić grający w I lidze Ruch Radzionków, a równie dobrze może zostać w Leśnicy.

Na obóz z zespołem z Radzionkowa pojechało natomiast trzech zawodników “Zdzichów", którzy dostali wolną rękę w szukaniu nowych klubów: bramkarz Mateusz Mika i dwaj pomocnicy Adam Giesa i Mateusz Sobota. Nowych klubów szukają też Marcin Rogowski i Rafał Jakubczak. Bliski odejścia jest też Przemysław Bella (chce go I-ligowy Piast Gliwice), a Leszkowi Nowosielskiemu skończyło się wypożyczenie i był sprawdzany przez ekstraklasowy GKS Bełchatów.

- Do nieobecnych trzeba zaliczyć jeszcze naszego kapitana Łukasza Damrata, który miał operację kolana - dodaje prezes Barton. - Szybko jednak wraca do zdrowia. Już podjął delikatne treningi i sam optymistycznie twierdzi, że szybko wróci do gry. Na pewno jednak trener będzie go ostrożnie wprowadzał do cięższych treningów i w pierwszej części rundy jesiennej nie możemy na niego liczyć.
Zawodnicy odchodzą z Ruchu, ale pojawiają się też kandydaci do gry w naszym zespole. Najpoważniejszym i najbardziej znanym w naszym regionie jest 28-letni obrońca Michał Bachor z Leśnicy.

- Potrzebujemy głównie młodzieżowców, bo dwóch takich musi w II lidze być w czasie meczu na boisku - zaznacza trener Polak.

Spośród młodych zawodników z zespołem trenowali 20-latkowie: pomocnik Piotr Kurc (Piast Strzelce Opolskie) i napastnik Mateusz Rabiej (Victoria Częstochowa), a także dwaj wychowankowie Koksownika Zdzieszowice, mający po 19 lat: Arkadiusz Tołpa i Adam Kieszkowski.

- Trzon drużyny z rundy wiosennej zostanie prawdopodobnie zachowany i to jest powód do optymizmu - analizuje trener Polak. - Z podstawowych zawodników z ostatniej rundy nie będę miał do dyspozycji Belli, Jakubczaka i przez jakiś czas Łukasza Damrata. Kadra będzie jednak znacznie węższa i to jest powód do zmartwienia. Przed wzięciem jakichś nowych piłkarzy chcę ich sprawdzić w sparingach.
Pierwsze spotkanie kontrolne zespół Ruchu zagra już dziś. Rywalem będzie Odra Opole, a mecz rozpocznie się o godz. 17.00 w kompleksie piłkarskim przy ul. Północnej w Opolu.