Rzecznik: faktura na 1 grosz jest irracjonalna

Anna Grudzka
W całej sprawie naszego Czytelnika najbardziej śmieszy, a zarazem bulwersuje fakt, że koszt całej wysyłki i papieru wielokrotnie przewyższał wysokość zaległości.
W całej sprawie naszego Czytelnika najbardziej śmieszy, a zarazem bulwersuje fakt, że koszt całej wysyłki i papieru wielokrotnie przewyższał wysokość zaległości. Fot. Sławomir Milenik
Nasz Czytelnik dostał od swojego operatora fakturę opiewającą na… 1 grosz. Plus się nie tłumaczy, rzecznik konsumentów: trzeba płacić, choć to bez sensu.

- To jakaś komedia. Bareja by tego lepiej nie wymyślił - śmieje się pan Ewald, który kilkanaście dni temu dostał od byłego operatora zaległą fakturę, opiewająca na... 1 grosz.

- Przyznam, że byłem w szoku. Do innej firmy telekomunikacyjnej z Plusa odszedłem kilka miesięcy temu, a tymczasem oni ścigają mnie za jakąś śmieszną zaległość. Co komu po tym jednym groszu ode mnie? Takie sumy to już nawet urząd skarbowy odpuszcza, a oni ,widzę, nie - mówi pan Ewald.

W całej sprawie naszego Czytelnika najbardziej śmieszy, a zarazem bulwersuje fakt, że koszt wysyłki i papieru wielokrotnie przewyższał wysokość zaległości.

- A do tego, żeby ją uregulować, będę musiał jeszcze 3,5 zł zapłacić w okienku na poczcie, bo nie korzystam z bankowości internetowej. Poza tym wielokrotnie, gdy opłacałem rachunki, zawsze je zaokrąglałem - podkreśla pan Ewald.

Prosiliśmy o wyjaśnienia w biurze prasowym Plusa, ale od zeszłego tygodnia nikt się z nami nie skontaktował.

Janusz Kuliberda, powiatowy rzecznik praw konsumenta mówi jasno: Z przepisów prawa cywilnego wynika jednoznacznie, że zapłacić trzeba. Pewnie gdyby pan Ewald nie zapłacił, sprawa i tak nie trafiłaby do sądu. Inną rzeczą jest społeczny aspekt tej historii. Obciążanie kogoś kosztami związanymi z obsługą takiej drobnej należności jest po prostu irracjonalne - komentuje rzecznik.

POLECAMY NA NTO.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska