Sąd Rejonowy w Nysie skazał 49-letniego Zbigniewa N. na 12 lat bezwarunkowego pozbawienia wolności za doprowadzenie małoletniej dziewczynki do innej czynności seksualnej.
Skazany nie może się także kontaktować ze swoją ofiarą przez 15 lat. Wyrok nie jest prawomocny.
- Kara jest zgodna z tym, o co wnioskowała prokuratura - mówi prokurator Sebastian Biegun, szef nyskiej Prokuratury Rejonowej. - W przypadku tego przestępstwa to maksymalny wymiar kary.
Prokuratura nie chce zdradzać szczegółów sprawy dla dobra śledztwa. Wiadomo tylko, że mężczyzna dopuścił się czynu pod koniec grudnia 2014 roku w Nysie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Zbigniew N. trzy dni wcześniej wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę za próbę wymuszenia rozbójniczego. Wcześniej był już także karany za rozboje i gwałt.
Po wyjściu z więzienia 49-letni mieszkaniec Warszawy przyjechał do swojego kolegi w Nysie. We dwóch udali się do jednej z miejscowości w powiecie nyskim, do rodziny kolegi. Tam poznali 9-letnią dziewczynę. Matka dziecka zgodziła się, żeby w ramach świątecznego prezentu jej szwagier wraz ze swoim kolegą Zbigniewem N., zabrali dziecko na lodowisko do Nysy.
Zamiast jednak odwieźć dziewczynkę do domu po lodowisku, zawieźli ją do mieszkania wujka. Tam dziewczynka została sama ze Zbigniewem N., który wykorzystał seksualnie 9-latkę.
Matka dziewczynki podniosła alarm, gdy dziecko nie wróciło na czas do domu. Z policją pojechała do mieszkania szwagra i na miejscu zastali oprawcę z małą ofiarą.
Mężczyzna wrócił do zakładu karnego, gdzie nadal odbywa poprzedni wyrok. Na rozprawie w Nysie odpowiadał w warunkach recydywy.
POLECAMY NA NTO.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
