Saltex 4 liga: Kup - KS Krasiejów 0-5

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Mateusz Pinkawa z KS-u Krasiejów.
Mateusz Pinkawa z KS-u Krasiejów. Sławomir Jakubowski
Gospodarze bardziej potrzebują punktów więc musieli grać piłką. Z tego zrezygnował rywal, ale za to wybornie kontrował i wykorzystał niemal wszystkie swoje szanse.

Ten mecz przypominał bokserski pojedynek, w którym ciosy zadawał tylko jeden z aktorów widowiska. Ekipa z Krasiejowa za sprawą duetu trenerskiego Pinkawa - Słupik wyprowadzała zabójcze ciosy, a z każdym przeciwnikowi coraz trudniej wstać było z kolan.

Właściwie wszystko rozstrzygnęło się w nieco ponad 60 sekund. W 14. min z rzutu wolnego dośrodkował Słupik, a do główki doszedł Serwuszok i wpakował piłkę do bramki. Za moment po szybkiej kontrze gości w starciu R. Mainki z obrońcą piłka odbiła się niemal od obu i przy błędzie Wnuka wpadła do siatki.

Gospodarze atakowali, ale często odbijali się od muru rywala, a jeżeli już udało się go pokonać – najczęściej Bojarowi – to wszystkie piłki padały łupem Góreckiego. Bramkarz KS-u interweniował ofiarnie i po ostrym wejściu Bojara opuścił przedwcześnie boisko. „pomścili” go koledzy i po kolejnej kontrze tym razem Pinkawa pokonał bramkarza Kup w sytuacji oko w oko.

Trener Świerczek odbył w szatni z podopiecznymi męską rozmowę, rotował składem i dokonywał zmian, ale większego efektu to nie dało. Co prawda uderzali Moschner, Bojar i Szymków, ale młodziutki Machnik nie specjalnie musiał się wykazać. W 75. min przyjezdni zadali kolejny cios. Pinkawa po przejęciu piłki przebiegł niemal pół boiska, wykorzystał nieporozumienie między obrońcami i pokonał golkipera – także rezerwowego Koczwańskiego. Wynik na 5-0 ustalił Słupik po kolejnej kontrze idealnej ekipy z Krasiejowa.

Kup - KS Krasiejów 0-5 (0-3)
0-1 Serwuszok - 14., 0-2 R. Mainka - 15., 0-3 Pinkawa - 45., 0-4 Pinkawa - 75., 0-5 Słupik - 87.

Kup: Wnuk (46. Koczwański) - Koczanowski, Warzyc Wróbel, Pudełko (46. Szymków) - Sobczak (67. Kampa), Marcinów, Moschner, Draguć, Butrym - Bojar (78. Bielak) - Marcinów. Trener Grzegorz Świerczek.

Krasiejów: Górecki (43. Machnik) - S. Kubiciel, Bonk, T. Mainka, Serwuszok) - Pawelec (65. Wręczycki), R. Mainka, Słupik, Wróblewski, Baron - Pinkawa (76. Blozik). Trenerzy Mateusz Pinkawa i Piotr Słupik.

Sędziował Marcin Bazan (Opole).
Żółte kartki: Bojar, Sobczak, Wróbel, Koczanowski.
Widzów 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska