Saltex 4 liga: OKS Olesno - Kup 0-2

Goście zaczęli spotkanie w mocno defensywnym ustawieniu, a mimo to mieli swoje okazje. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Butryma piłka toczyła się po linii bramkowej , ale do siatki nie zdołał jej wepchnąć Wróbel. W 23. min już się udało. Po zamieszaniu w polu karnym wycofana piłka trafiła do Świętka, który zdecydował się na strzał, a futbolówka po rykoszecie zaskoczyła bezradnego Kościelnego.

OKS zaczął atakować z większym polotem, ale dwa strzały Hobera były niecelny, a Jasina wykańczający akcję Bieniasa, posłał piłkę nad poprzeczką. Hober oddał też pierwszy strzał po przerwie, a jego zespół osiągnął wyraźną przewagę w polu. Akcje były niezłe i szybkie, ale tylko do pola karnego. Skomasowana obrona zespołu z Kup okazała się jednak zbyt szczelna. Miejscowi musieli uderzać z dystansu, ale dopiero w 65. min w dobrej sytuacji zrobił to Bienias, ale tak jak koledzy niecelnie.

Bramkarz Wnuk musiał interweniować po dośrodkowaniach Meryka i uderzeniu Brzenski. Coraz liczniej atakujący gracze z Olesna raz się sparzyli. Po kolejnym rzucie wolnym dogrywał Butrym, a Kościelny wypiąstkował piłkę, ale trafiła ona w Wróbla i wpadła do bramki. W 84. min miejscowi mieli najlepszą okazję, ale Bienias mając przed sobą tylko bramkarza spudłował. Za chwilę po kontrze Bojar stanął przed szansą na podwyższenie, ale skopiował strzał Bieniasa.
Z kolei po zagraniu Kampy piłki do siatki nie zdołali skierować Moschner i Pudełko. Honorowego gola mogli zdobyć dla gospodarzy jeszcze Jeziorowski i Meryk, ale Wnuk nie dał się zaskoczyć.

OKS Olesno - Kup 0-2 (0-1)
0-1 Świętek - 23., 0-2 Wróbel - 70.
Olesno: Kościelny - Jeziorowski, Woźny, Pawelec, Górski - Hober, Riemann, Górka (57. Meryk), Bienias, Jainta (46. Brzenska) - Jasina. Trener Grzegorz Krawczyk.
Kup: Wnuk - Koczanowski, Wróbel, Warzyc, Butrym - Szymków (81. Bojar), Kampa, Moschner, Krężlewski (77. Zboch), Pudełko - Świętek (84. Krok). Trener Łukasz Kabaszyn.
Sędziował Marcin Kochanek (Opole)
Żółte kartki: Górski, Meryk - Moschner, Bojar, Koczanowski.
Czerwona kartka: Górski (72.) - Zboch (82.)
Widzów 200.