Świetlica w Błotnicy Strzeleckiej jest już odnowiona

fot. Radosław Dimitrow
- Budynek jest już gotowy. Teraz wystarczy tutaj wstawić meble, przynieść książki i komputery - mówi Joachim Spyra, wykonawca i jednocześnie mieszkaniec Błotnicy Strzeleckiej.
- Budynek jest już gotowy. Teraz wystarczy tutaj wstawić meble, przynieść książki i komputery - mówi Joachim Spyra, wykonawca i jednocześnie mieszkaniec Błotnicy Strzeleckiej. fot. Radosław Dimitrow
Będzie w niej można wypożyczyć książkę, posurfować w internecie i miło spędzić czas. Budynek, który w 2008 roku temu zniszczyło potężne tornado, znów ożyje.

Właśnie zakończył się remont świetlicy wiejskiej przy ul. Dworcowej. Gmina wymieniła w budynku dach, wszystkie okna, ociepliła go i nałożyła nowe tynki. Na podłodze położone zostały kafelki, a ściany odmalowano.

- Czekaliśmy na ten remont z utęsknieniem - mówi Izolda Figura, mieszkanka Błotnicy Strzeleckiej. - W naszej wiosce dzieci i młodzież nie mają za bardzo gdzie się podziać popołudniami. Świetlica to najlepsze rozwiązanie na zabicie nudy. Zresztą będą tutaj przychodzić także dorośli. Choćby po to, żeby wypić kawę i porozmawiać o bieżących sprawach.

Świetlica ma być miejscem spotkań i centrum kulturalnym wioski. Pomieszczenia zostały tak wyremontowane, by można było podzielić budynek na części. W jednej będzie się mieścić właśnie świetlica, a w kolejnych oddział biblioteki i stanowiska komputerowe.

Gminie udało się wyremontować budynek dzięki pieniądzom przekazanym przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na usuwanie skutków przejścia trąby powietrznej. Ubiegłoroczny kataklizm zerwał jego dach i powybijał wszystkie okna. Remont kosztował 400 tysięcy złotych. Rządowe dofinansowanie pokryło 80 proc tej sumy.

To nie jedyna tego typu inwestycja sfinansowana przez MSWiA w ramach usuwania skutków kataklizmu. Już jutro w szkole podstawowej w Błotnicy Strzeleckiej oddana zostanie do użytku nowa hala gimnastyczna. Stanęła ona na miejscu starej, którą również zburzył żywioł.

- W tej nowej uczniowie będą mogli pograć na przykład w siatkówkę i koszykówkę - mówi burmistrz Tadeusz Goc. - Inwestycja była konieczna, bo przez ostatni rok uczniowie musieli ćwiczyć w zwykłych klasach bądź na podwórku.

Budowa hali gimnastycznej pochłonęła 1,3 mln złotych. Także i w tym przypadku dofinansowanie wyniosło 80 procent.

W Balcarzowicach ministerstwo sfinansowało też odbudowę przedszkola, a starostwo za rządowe pieniądze wyremontowało miejscowe drogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska