
Dramat na Babiej Górze. Turystka w szortach w ciężkim stanie. "Nie jesteśmy wariatami" - twierdzą organizatorzy górskiego morsowania
GOPR ma pełne ręce roboty. Wczorajsza akcja jest jednak kuriozalna! Do szpitala w Suchej Beskidzkiej trafiła turystka w stanie głębokiej hipotermii i z odmrożonymi wszystkimi kończynami, która w sobotę 16 stycznia zdecydowała się wejść na Babią Górę wraz z innymi „morsami", czyli osobami, które zimą zażywają kąpieli w rzekach i jeziorach, a ostatnio coraz częściej w skąpej odzieży chodzą po górach. W skrajnie trudnych warunkach, przy silnym wietrze i kilkunastostopniowym mrozie kobieta nie dała rady. Przeżyła tylko dzięki pomocy innych turystów i akcji, w którą zaangażowanych było 20 ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Wypadek w Jaskini Studnisko pod Olsztynem. Turyści uwięzieni. Akcja straży pożarnej i Jurajskiego GOPR
Wypadek w jaskini Studnisko: Jurajska Grupa Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz straż pożarna prowadzą akcję ratunkową w jaskini Studnisko pod Olsztynem. Jak udało się nam dowiedzieć, w wypadku do którego doszło w Jaskini Studnisko, brały udział trzy osoby. Żadna z nich nie jest uwięziona w jaskini, ale dwie zostały ranne, w tym jedna ciężko.

Babia Góra: kobieta po górskim morsowaniu trafiła do szpitala z odmrożeniami kończyn
Podczas minionego weekendu turystyka chciała wejść na Babią Górę ubrana jedynie w spodenki i sportowy biustonosz. Ten wyczyn jednak się nie udał i kobieta została przetransportowana na dalsze leczenie do szpitala im. Ludwika Rydygiera w Krakowie, ponieważ pojawiły się komplikacje z odmrożeniami kończyn - czytamy w Onet.pl.

Śmierć nastolatki w jaskini Studnisko. Dziewczyna została przygnieciona przez głazy
W jaskini Studnisko na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej zginęła nastolatka, przygnieciona przez głazy. W nocnej eksploracji jaskini brało udział 7 uczniów w wieku gimnazjalnym. Byli pod opieką instruktorów.
Najpopularniejsze