Tirem czy maluchem?

Rozmawiała Katarzyna Kownacka
dr Krzysztof Zuba
dr Krzysztof Zuba
Z dr. Krzysztofem Zubą, historykiem, politologiem z Instytutu Nauk Społecznych

- Co to jest wspólnota samorządowa?
- To określony krąg ludzi złączonych wspólnymi interesami, kreują oni najczęściej w wyborach - władze, które realizują ich interesy. Kiedy mówimy o wspólnocie samorządowej, to najczęściej kojarzymy ją z samorządem terytorialnym. Wspólnota w ramach samorządu terytorialnego to więc ogół mieszkańców wybierających władze w ramach województwa, powiatu czy gminy.
- To tak, jakby w ramach państwa istniał mniejszy organizm tego pokroju?
- Pod względem ogólnych zasad jest to rzeczywiście nic innego jak demokracja w skali mikro. Podobieństwo to jest jednak złudne, gdyż pod takim względem ogromny TIR przypomina "malucha". Skala ma tu ogromne znaczenie. Na szczeblu lokalnym wybieramy odpowiednik parlamentu - sejmik i rady powiatów i gmin; rządu - zarządy; głowy państwa - prezydentów, burmistrzów czy wójtów, choć w poprzednich wyborach bliżej im było do premiera. Władza samorządowa jest nam jednak bliższa, i to co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze odmienność interesów społeczności lokalnej od społeczeństwa w ramach państwa. Tu nie walczy się z terroryzmem, tylko najwyżej z chuligaństwem na ulicach; w grę nie wchodzi gazociąg pod dnem Bałtyku, tylko kanalizacja w naszej wsi. Sprawy te są mniej globalne, mniej polityczne, ale bardziej pragmatyczne i związane z życiem mieszkańców.
- A ta druga różnica?
- Druga różnica wynika z faktu, że im mniejsza jest określona wspólnota, tym polityka jest bardziej "uczłowieczona". Na szczeblu ogólnopolskim znamy tylko czołowych polityków, a w takim przypadku główną rolę odgrywają programy polityczne: głosujemy bardziej na programy, mniej na konkretnych ludzi. Na szczeblu gminy to, kto kandyduje, przeważa nad tym, z jakiej partii. Wspólnota szczebla powiatowego czy wojewódzkiego okazuje się już jednak zbyt duża, aby można się było kierować podobnymi kryteriami jak na szczeblu gminy. Stąd wybory do sejmiku przypominają wybory do Sejmu. Dominują partie, nie ma tzw. kandydatów niezależnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska