Tomasz Kostuś: Teraz Polska (zachodnia)

Mariusz Jarzombek
Tomasz Kostuś
Tomasz Kostuś Mariusz Jarzombek
- Połączyliśmy nieraz sprzeczne interesy pięciu regionów, by móc szybciej się rozwijać - mówi Tomasz Kostuś, wicemarszałek województwa opolskiego.

Opolszczyzna zabiega o stworzenie rządowego Programu Rozwoju Polski Zachodniej na lata 2014-2020. Jaka jest szansa, że zostanie on zrealizowany?
- Wczoraj miałem zaszczyt na szczecińskim Zamku Książąt Pomorskich wziąć udział w uroczystym podpisaniu Założeń Strategii Rozwoju Polski Zachodniej. Jest to dokument opracowany wspólnie przez samorządy województw: opolskiego, dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego, który został wręczony obecnej na spotkaniu minister rozwoju regionalnego Elżbiecie Bieńkowskiej i cieszy się jej poparciem.

- Jakie są założenia tej strategii?
- Mówi ona o 25 obszarach wspólnych przedsięwzięć, które mają się przyczynić do rozwoju wspomnianych pięciu regionów. Ich głównym spoiwem są działania wokół Odry. Chcemy pozyskać fundusze na udrożnienie rzeki jako szlaku komunikacyjnego, wspólnie promować turystyczne walory rzeki, razem zabiegać o inwestycje przeciwpowodziowe. Ponadto założenia strategii zawierają szereg wspólnych aktywności w innych obszarach, jak rozbudowa i modernizacja sieci dróg wojewódzkich, podniesienie bezpieczeństwa energetycznego województw Polski zachodniej poprzez unowocześnianie i rozwój sieci przesyłowych. Wśród naszych zamierzeń jest także pozyskanie funduszy na modernizację linii kolejowych i współpraca spółek świadczących usługi w ramach przewozów regionalnych na terenie makroregionu Polski zachodniej.

- Ile to wszystko ma kosztować i skąd mają pochodzić fundusze na realizację tak rozległych zadań?
- Chcemy, by strategia rozwoju pięciu zachodnich województw była wzorowana na Programie Rozwoju Polski Wschodniej na lata 2007 - 2013. Minister Bieńkowska zobowiązała się do zarekomendowania opracowanej przez nas strategii rządowi. Jeśli zostanie ona zaakceptowana, Opolszczyzna wraz z czterema pozostałymi regionami partnerskimi będzie miała szansę na dodatkowe fundusze z Unii Europejskiej, które będziemy mogli wykorzystywać w ramach kolejnego unijnego budżetu w latach 2014-2020. Bardzo ważne jest, że Program Rozwoju Polski Wschodniej był inicjatywą rządową, natomiast nasza strategia to inicjatywa oddolna, będąca wynikiem żmudnych prac przedstawicieli samorządów pięciu województw. Udało się nam połączyć szereg nieraz sprzecznych interesów, a jest to tym cenniejsze, że Unia w najbliższych latach chce stawiać na inicjatywy ponadregionalne. Za wcześnie jednak na odpowiedź, ile pieniędzy możemy dzięki temu pozyskać. Najważniejsze, że jeśli rząd zaakceptuje strategię, otrzymamy szanse na duże wsparcie finansowe, które będziemy mogli wykorzystać poza zwykłymi funduszami regionalnymi, jakie w kolejnym budżecie UE otrzyma każde województwo.

- Pieniądze na lata 2007- 2013 Opolszczyzna wydała najlepiej w Polsce, ale też najszybciej i już się one skończyły. Czy to oznacza, że do roku 2014 czeka nas kilkunastomiesięczna inwestycyjna zapaść?
- Nie da się ukryć, że odczuwamy skutki spowolnienia gospodarczego, co zmusiło samorząd województwa do różnych oszczędności. Jednak w 2013 roku będziemy mieli do wykorzystania 100 mln euro z Krajowej Rezerwy Wykonania. Dlatego o żadnej zapaści nie ma mowy, a od roku 2014 możemy mieć nadzieję na dodatkowe fundusze w ramach Programu Rozwoju Polski Zachodniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska