Wojna o magazyn Obrony Cywilnej w Prudniku

Archiwum
Burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych.
Burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. Archiwum
Wojewoda przyznał budynek burmistrzowi, ale starosta się odwołuje. Chodzi o spory majątek.

Przedmiotem sporu jest budynek przy ul. Meblarskiej w Prudniku o powierzchni prawie tysiąca metrów kwadratowych. Od lat mieścił się tu magazyn Obrony Cywilnej - worków, piasku, drobniejszego sprzętu potrzebnego w czasie powodzi czy innych klęsk żywiołowych. Budynek jest własnością skarbu państwa, ale administruje nim formalnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Dodatkowo z obiektu korzystały władze miejskie. Tu np. przechowywano przywożone do miasta dary, które mieszkańcy Prudnika ofiarowywali w darach dla innych poszkodowanych w kraju.

- Od dawna sygnalizowano nam, że ministerstwo rezygnuje z utrzymywania takich magazynów na terenie kraju i przekazuje je gminom - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. - Wojewoda już nawet wycofał stamtąd swoje wyposażenie. Obecnie są tam tylko nasze rzeczy. Zdecydowaliśmy, że chcemy ten magazyn prowadzić dalej.

Kiedy o zwalnianym obiekcie dowiedział się starosta, sam wystąpił o przekazanie go powiatowi.

- Zdecydował o tym jednogłośnie cały zarząd - mówi starosta Radosław Roszkowski. - Obecnie musimy wynajmować garaże na nasze ciągniki i sprzęt. Potrzebujemy tego budynku na cele obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego, oraz naszego transportu. Tymczasem burmistrz raz pisze, że chce tam urządzić magazyn, a innym razem, że chce powiększyć strefę ekonomiczną i urządzić tam inkubator przedsiębiorczości. Na sesji miejskiej wspominał też, że budynkiem był zainteresowany prywatny inwestor.

Kilka dni temu wojewoda zdecydował, że da magazyn gminie, ale starosta chce się odwoływać. Sprawa oparła się też o radę miejską, która musi uchwalić gotowość przyjęcia darowizny. Wniosek przegłosowano, ale w dyskusji i głosowaniu sprzeciwił się mu Jan Roszkowski, prywatnie ojciec starosty.

Smaczku sprawie dodaje fakt, że i starosta Radosław Roszkowski i burmistrz Franciszek Fejdych są członkami tej samej partii - Platformy Obywatelskiej.

- Jeśli dostaniemy budynek, możemy część użyczyć gminie po kosztach - zapowiada starosta.

- Nie widzę możliwości, aby w jednym budynku było dwóch gospodarzy - komentuje burmistrz. - Jeśli będziemy musieli się wyprowadzić, to poproszę wojewodę, aby na powiat scedował obowiązek prowadzenia magazynu OC. Dla całego powiatu, także dla gminy Prudnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska