Wyceny nie chciał upublicznić ani poprzedni, ani obecny prezydent. Obaj tłumaczyli, że nie mogą tego zrobić ze względu na tajemnicą handlową, a dodatkowo trwający proces prywatyzacyjny.
Wartości ECO nie udało się poznać także posłowi Tomaszowi Garbowskiemu, który próbował tego dociec w sądzie administracyjnym.
W tym roku o podanie wartości wyceny postanowił wystąpić do ratusza Tomasz Wolny, przedstawiciel Stowarzyszenia Technologii Ekologicznych Silesia, które interesuje się budową trasy średnicowej na Pasiece, a właśnie ta inwestycja, warta około 120 mln zł - miała być sfinansowana ze sprzedaży miejskich akcji.
Ratusz udostępnił ekologom dane, bo formalnie analiza straciła ważność z końcem lipca 2015 roku.
Okazuje się, że wartość akcji miasta (53,2 procent udziałów w ECO) liczono na dwa sposoby. W pierwszym – opartym o tzw. metodę mnożników rynkowych – oszacowano ich wartość na 182,7 mln złotych, a w drugim – gdzie wzięto pod uwagę m.in. dochodowość spółki – określoną wartość minimalną udziałów Opola na poziomie 263,1 mln złotych.
- Trzeba jednak pamiętać, że wycena została sporządzona jeszcze przed zakupem przez Grupę ECO ciepłowni w Jeleniej Górze, dlatego w mojej ocenie akcje miasta warte są maksymalnie ok. 300 mln zł – mówi ekolog Tomasz Wolny. - Udziały nie muszą być sprzedawane, istnieją różne instrumenty finansowe jak zastaw rejestrowy czy „zaparkowanie akcji”. W tym pierwszym przypadku Opole traci akcje w przypadku niewypłacalności, zachowuje jednak prawo do dywidendy. W drugim wariacie miasto przekazuje wpływy z „zaparkowanych akcji” to znaczy z dywidendy do instytucji, które udzielają miastu kredyty.
Przypomnijmy, że prezydent Arkadiusz Wiśniewski obiecywał w kampanii wstrzymanie prywatyzacji ECO, a dodatkowo zapowiedział zastaw akcji.
Potem jednak rozpoczęła się batalia o odzyskanie kontroli nad spółką, a miasto wciąż jest w formalnym sporze z drugim udziałowcem ECO, czyli niemiecką firmą E.ON edis energia. Sprawa trafiła do sądu, a pierwszy wyrok spodziewany jest w lutym.
Nie tylko ten spór wstrzymuje prace nad zastawem akcji miasta.
- Nie ma powodu tego robić w tym momencie, skoro nie wiemy jeszcze, kiedy rozpocznie się budowa drogi przez Pasiekę – przyznaje prezydent Wiśniewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?