Wysyłają władzę na zieloną trawkę

rys. Andrzej Czyczyło
rys. Andrzej Czyczyło
W Kędzierzynie-Koźlu opozycja żąda głowy starosty. Z kolei w Głubczycach chcą rozpędzić radę powiatu.

Inicjatorzy referendum w sprawie skrócenia kadencji głubczyckich radnych zebrali już ponad 4,5 tysiąca podpisów. Oznacza to, że za kilka dni ruszy cała procedura związana z wyznaczaniem terminu głosowania. Zgodnie z prawem inicjatywę musiało poprzeć około czterech tysięcy mieszkańców powiatu.
- Mamy grubo ponad cztery i pół tysiąca podpisów i to nie koniec - zastrzega należąca do Sojuszu Lewicy Demokratycznej Ewa Michałek-Czerepak, pełnomocnik grupy inicjatywnej. - Spływają do nas jeszcze listy z ostatnich dni, tak więc poparcie będzie jeszcze większe. Zresztą mieszkańcy myślą podobnie jak my, co widać po tempie zbierania podpisów. Zajęło nam to około miesiąca.

Wszystkie dokumenty w najbliższy poniedziałek zostaną przekazane wojewódzkiemu komisarzowi wyborczemu. Od tego momentu będzie on miał 30 dni na wyznaczenie daty głosowania. Niewykluczone więc, że referendum w Głubczycach mogłoby się odbyć jeszcze we wrześniu.
Inicjatorzy głubczyckiego referendum twierdzą, że władze powiatu straciły zaufanie mieszkańców. Ich zdaniem rada doprowadziła m.in. do wielomilionowego zadłużenia Zespołu Opieki Zdrowotnej i na fotelu szefa tej jednostki obsadziła niewłaściwego człowieka (Anatol Majcher). Oprócz tego zarzuca radzie brak pomysłu na funkcjonowanie oświaty i strategii walki z bezrobociem. Władze powiatu odrzucają wszelkie oskarżenia, twierdząc, że jest to walka polityczna.

Z kolei rada powiatu w Kędzierzynie-Koźlu 27 lipca skierowała do komisji rewizyjnej wniosek grupy radnych o zdymisjonowanie starosty Józefa Gismana. Zarzuca mu złamanie ustawy o samorządzie, poprzez złożenie niepełnego oświadczenia majątkowego za 2003 rok. W związku z tą sprawą odwołania Józefa Gismana domagają się także Prawo i Sprawiedliwość oraz nauczycielska "Solidarność".
W obronie Gismana murem stanęło jego macierzyste ugrupowanie - Mniejszość Niemiecka. W wydanym przez MN oświadczeniu czytamy m.in., iż "wysoko oceniono dokonania starosty, przyczyniające się do rozwoju powiatu i poprawy życia mieszkańców, szczególnie w zakresie służby zdrowia, organizacji i utworzenia Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego, jak i pozyskiwania inwestorów zagranicznych".

Jednocześnie zdementowano doniesienia prasowe sugerujące, jakoby Mniejszość Niemiecka miała już innego kandydata na starostę kędzierzyńsko-kozielskiego. Przypomnijmy, że jedna z gazet poinformowała, iż Gismana ma zastąpić Krystian Tomala, obecny wiceburmistrz Leśnicy. Takie sugestie w oświadczeniu MN zostały określone jako "całkowicie nieprawdziwe".
Głosowanie nad wnioskiem o dymisję Józefa Gismana odbędzie się najwcześniej w ostatnich dniach sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska