Gimnazjaliści z Byczyny mają przy szkole wielką halę sportową, ale co z tego, skoro obiekt od 10 lat jest zamknięty z powodu wady dachu.
Powodem zamknięcia hali były pęknięcia na drewnianych legarach, na których wspiera się budynek.
Gmina od lat spiera się i sądzi z wykonawcą hali, firmą z Kępna. Niewiele to dało. Wykonawca stwierdził bowiem, że nie ma obowiązku naprawiać dachu na własny koszt.
Nowy burmistrz Byczyny Robert Świerczek obiecał, że remont hali sportowej jest jednym z jego priorytetów.
- Sam remont potrwa około 3 miesięcy i uważam, że gmina dawno powinna go zrobić - mówi Robert Świerczek. - Dlaczego nie zrobiono tego osiem lat temu, a dopiero potem można było się sądzić z wykonawcą? To jest właściwa kolejność.
Nowy burmistrz Byczyny ujawnił, że na ekspertyzy i koszty sądowe związane z halą sportową gmina wydała w ostatnich latach 650 tysięcy złotych.
- Po przygotowaniu dokumentacji ogłosimy przetarg. Chcemy, żeby remont hali rozpoczął się jak najszybciej - zapowiada burmistrz Robert Świerczek. - Chciałbym, żeby od 1 września uczniowie gimnazjum mieli wuef już na wyremontowanej hali.
- Ile będzie kosztował remont hali i kto za niego zapłaci?
Czytaj więcej w piątek (13 lutego) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?