Zawsze spisuj umowę

Agnieszka Wawer-Krajewska [email protected]
Pani Anna załatwiała w Strzelcach Opolskich wypożyczenie samochodu. Gdy chciała go odebrać, okazało się, że auta nie ma.

Jedno pytanie
Jak klientka wypożyczalni mogła ustrzec się przed opisaną sytuacją?

Odpowiada Dariusz Steńko, powiatowy rzecznik konsumenta:
- Najlepiej, gdyby ta pani złożyła pisemne zamówienie i poprosiła o jego potwierdzenie. Nie ma takiego wymogu, ale warto to zrobić dla własnego dobra. Gdyby miała potwierdzenie zamówienia na piśmie, niekoniecznie nawet umowę, mogłaby dochodzić swoich praw. Nawet żądać zwrotu różnicy kosztów, jakie poniosła przy wynajmie auta w innej firmie w trybie ekspresowym. A tak nie jest teraz w stanie udowodnić, czy faktycznie rezerwowała samochód.

W maju mieszkanka podopolskich Czarnowąs wybierała się wraz z ośmioosobową rodziną na komunię do chrześnicy mieszkającej w Niemczech. W połowie kwietnia zadzwoniła do wypożyczalni samochodów w Strzelcach Opolskich.

- Wszystko pięknie, ładnie zostało uzgodnione - opowiada pani Anna. - Jakie było moje zdziwienie, gdy skontaktowałam się z nimi tuż przed wyjazdem, by ustalić szczegóły, a powiedziano mi, że samochód jest popsuty. Jeśli faktycznie tak się stało, mogli wcześniej mnie o tym zawiadomić! Rezerwowałabym bilety na autobus! Najgorsze, że nie miałam umowy i nie mogę tego udowodnić. Ale w wypożyczalni zapewniali mnie, że nie muszę przyjeżdżać wcześniej, wszystko się załatwi od razu przy odbiorze pojazdu.
Pani Annie udało się w ostatniej chwili wynająć busa w Opolu.

- Niestety, za dużo większe pieniądze, bo wiedzieli, że bardzo mi na tym zależy i nie mam innego wyjścia - skarży się.
Przedstawiciel strzeleckiej firmy wynajmującej samochody twierdzi, że pani Anna kłamie. Pamięta rozmowę z nią, ale mówi, iż ostatecznie auta nie zamówiła, bo firma nie przyjmuje rezerwacji przez telefon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska