- To był wyrównany mecz, mieliśmy delikatną przewagę, ale cały czas musieliśmy uważać - podkreślał Tomasz Hejduk, trener Chemika. - Dużo dał nam karny niewykorzystany przez przeciwników.
Bramka otwierająca wynik padła w 34. minucie. Wtedy po podaniu Mateusza Lechowicza piłkę przejął Łukasz Gibasiewicz. Oddał strzał i pokonał bramkarza gospodarzy. Szansę na wyrównanie Victoria otrzymała w 52. minucie, bowiem sędzia podyktował rzut karny. Do tego podszedł Mateusz Tomczak, ale po jego uderzeniu piłka trafiła w słupek.
Na drugą bramkę kibice czekali około 30 minut, wtedy Szymon Rutkowski podał piłkę do Romana Piguta, a ten znalazł się w dobrym miejscu do oddania strzału i Victoria musiała wyciągać piłkę z siatki drugi raz.
Trzeciego gola dorzucił Jakub Cymerman, a asystą popisał się tym razem Przemysław Kwaśniewski.
Gospodarze strzelili gola honorowego dopiero w 90. minucie. Świetnym strzałem popisał się wtedy ukraiński napastnik Pavlo Koval. Było to jednak tylko trafienie na otarcie łez.
- Chemik był lepszy na boisku. Naszym zawodnikom podcięło skrzydła najpierw po niewykorzystanym karnym, a później jeszcze dodatkowo po drugiej straconej bramce - tłumaczył Gerard Lisowski, kierownik Victorii.
Victoria Chróścice - Chemik Kędzierzyn-Koźle 1-3 (0-1)
Bramki: 0-1 Gibasiewicz - 34., 0-2 Pigut 61., 0-3 Cymerman - 78., 1-3 Koval - 90.
Victoria: Styrczula - Budnik, Damian Polok, Tomczak - Marek, Da Silva, Olejnik, Dastin Polok (80. Mateja), Grabowiecki - Guilherme Leoni (80. Zmarzlik), Koval. Trener Łukasz Kabaszyn.
Chemik: A. Dorosławski - Sadyk (88. Woźniak), D. Dorosławski, Gad, Chmurczyk (80. Lelicki) - Gibasiewicz, Lechowicz, Pigut, Sadowski - Cymerman, Rutkowski (75. Kwaśniewski). Trener Tomasz Hejduk.
Żółte kartki: Dastin Polok, Tomczak - D. Dorosławski, Rutkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?