Cel uświęca środki?

Jan Poniatyszyn ("Radio Opole")
Finansując monitoring miasta z funduszu antyalkoholowego, władze gminy postępują niezgodnie z prawem.

Jest to opinia Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Warszawie. Gminne programy profilaktyki antyalkoholowej zasilają pieniądze pochodzące z opłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Prudnicki program uzyskał w tym roku 373 tysiące złotych. Na zainstalowanie kamer samorządowcy przeznaczyli 185 tysięcy.

- To zdecydowanie nie jest zgodne z ustawą - uważa Katarzyna Łukowska z PARPA w Warszawie. - Przeznaczanie środków na ten cel nie ma merytorycznego związku z profilaktyką antyalkoholową.
Inaczej ustawę interpretuje Jacek Ruszczewski, pełnomocnik Zarządu Województwa Opolskiego do spraw Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

- Sfinansowanie monitoringu jest możliwe, jeśli takie zadanie znajdzie się w gminnym programie - twierdzi. - Uzasadnieniem mogą być częste przypadki naruszania prawa przez spożywających alkohol w miejscu, gdzie mają być zainstalowane kamery. Ich pojawienie się może przyspieszyć interwencje policji. Finansowanie monitoringu nie powinno być jednak głównym celem wydatkowania pieniędzy z GPPiRPA.
Zdaniem Katarzyny Łukowskiej, rozdysponowanie funduszy gminnego programu profilaktycznego powinno być przedmiotem kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej.

- W naszym urzędzie RIO przeprowadziła kontrolę i nie było żadnych zastrzeżeń do wydatkowania pieniędzy z tego programu - mówi Bogusława Stankiewicz, skarbnik gminy Prudnik.
Proszący o anonimowość członek Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Prudniku twierdzi, że miejscowe władze, wydając pieniądze z funduszu antyalkoholowego, balansują na granicy prawa.

- W minionej kadencji samorządu kilkaset tysięcy złotych wydano na remont ratusza - opowiada. - Na jego trzecim piętrze do odnowionych pomieszczeń wprowadziła się Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jej urzędowanie w ratuszu trwało ponad rok, potem została przeniesiona do urzędu miejskiego. Od kilku miesięcy pomieszczenia po niej stoją puste.
Od burmistrza Zenona Kowalczyka chcieliśmy się dowiedzieć, jakie kwoty z funduszu wydano na remont ratusza.
- Każdy środek prowadzący do celu jest właściwy. O gminie powinno się pisać dobrze, i to wszystko, co mam do powiedzenia na ten temat - stwierdził burmistrz, ucinając rozmowę.
Wcześniej o to samo zapytaliśmy skarbnika gminy. - Dane przygotowałam, ale burmistrz zabronił mi je podać - stwierdziła Bogusława Stankiewicz.

W ten sposób Zenon Kowalczyk złamał ustawę o dostępie do informacji publicznej. W tym roku ze środków prudnickiego GPPiRPA na utrzymanie świetlic terapeutycznych, wynagrodzenia pedagogów i terapeutów wydano 91 tysięcy, a na programy profilaktyczne 15 tysięcy złotych. Na kolonie dla 50 dzieci z rodzin alkoholików przeznaczono 40 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska