Do urzędu miasta wpłynął wniosek przedstawiciela firmy Goodman, który sprawdza możliwość uzyskania decyzji środowiskowej dla centrum logistycznego na ulicy Północnej.
Miałoby powstać na blisko 14 hektarowym gruncie. Zakłada się, że sama hala magazynowa będzie mieć blisko 29 tys. m kw., a pracę w centrum znajdzie około 300 osób. Codziennie miałoby do niego przyjeżdżać 114 ciężarówek.
Ale sprawa nie jest jednoznaczna. Centra logistyczne nie są branżą, która mogłaby działać na terenie strefy ekonomicznej. Jeśli Goodman zdecydowałby się na tę inwestycję, to musiałoby dojść do wyłączenia gruntu ze strefy. Jest to możliwe, ale operacja długo trwa.
- Dlatego niewykluczone, że firma szuka miejsca na inną, inwestycję, ale na razie w celu sprawdzenie procedury i możliwości jakie daje ten teren, złożyła wniosek dotyczący centrum - komentuje osoba, która przygotowuje podobne inwestycje.
Z kolei w ratuszu można usłyszeć, że Goodman był zainteresowany wybudowaniem fabryki dla Polarisa w Opolu przy ulicy Wspólnej i złożenie dokumentów o decyzję środowiskową na ul. Północnej może z tym mieć jakiś związek. Na razie trudno powiedzieć, jaki inwestor może stać za Goodmanem.
Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Opola ds. inwestycji potwierdził nam, że odbyły się rozmowy z przedstawicielami Goodmana.
- Co do reszty, to na razie nie mamy o czym rozmawiać. Dziś trudno przesądzać czy coś z rozmów wyjdzie.Nie jesteśmy nawet właścicielami terenu na ul. Północnej - zastrzega wiceprezydent.
Właścicielem jest Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo (zakonnice otrzymały te grunty w 2008 roku za tereny odebrane im po II wojnie światowej - red.), które w sumie posiada w strefie około 16 hektarów.
Siostry na temat swoich planów nie rozmawiają. Wiadomo jednak, że przedstawiciele firmy Goodman - którzy pojawiali się w Opolu - mieli pełnomocnictwo sióstr.
Na razie nie udało się nam uzyskać komentarza firmy Goodman co do zainteresowania Opole.
Dr Tadeusz Pokusa z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu, który specjalizuje się w logistyce, uważa, że nawet jeśli Goodmann ostatecznie nie zainwestuje w Opolu, to i tak niebawem powstanie u nas jakieś nowe, centrum logistyczne.
- Taki jest teraz trend w gospodarce, można powiedzieć, że centra logistyczne są na topie i nieprzypadkowo dobrze wykształceni logistycy są w Unii Europejskiej bardzo poszukiwani - opowiada dr Tadeusz Pokusa.
Za tym, że powstanie u nas jakieś duże centrum logistyczne przemawia także bardzo dobre położenie Opola. Stolica województwa leży bowiem na skrzyżowaniu dwóch korytarzy logistycznych. Pierwszy zaczyna się w Sztokholmie, a kończy w Belgradzie. Drugi łączy Kijów z Paryżem.
- Dlatego w najbliższych latach logistycy będą u nas mieli co robić - ocenia dr Pokusa.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
