Grunt za grunt

Bogdan Bocheński
Nowo ukonstytuowany komitet budowy pomnika Prymasa Tysiąclecia obstaje przy ustawieniu go na placu przed starostwem.

Nie wiadomo jednak, czy monument stanie w tym miejscu, bo miasto wyceniło zieleniec na prawie 400 000 złotych.
Z inicjatywą uczczenia pomnikiem postaci kardynała Stefana Wyszyńskiego wystąpił na początku lutego tego roku radny powiatowy Leon Piecuch. W imieniu samorządu powiatowego zaproponował, żeby popiersie Prymasa Tysiąclecia stanęło na skwerku przed starostwem powiatowym na placu Wolności, w śródmieściu Kędzierzyna. Pomysł radnego Piecucha podtrzymał na początku lipca 10-osobowy "Honorowy Komitet Budowy Pomnika Prymasa Tysiąclecia w Kędzierzynie-Koźlu".

Nie ma lepszego miejsca w mieście pod pomnik kardynała Wyszyńskiego. Pragniemy go postawić na placu Wolności, bo ksiądz prymas przez całe swoje życie walczył o wolność i niepodległość, a poza tym plac Wolności leży przy alei Jana Pawła II. Papież i kardynał to byli wielcy przyjaciele. Ojciec Święty nie raz podkreślał, iż to właśnie Stefan Wyszyński uczył go miłości do Boga, ludzi i ojczyzny i gdyby nie on, toby nigdy nie został papieżem - przytacza argumenty na "tak" dla pozyskania placu przewodniczący komitetu, Leon Piecuch.

Plac Wolności jest własnością miasta. Członkowie komitetu, po zaakceptowaniu projektu pomnika-popiersia przez Komisję Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej Rady Miejskiej, a następnie po podjęciu przez RM uchwały o budowie monumentu, zwrócili się z prośbą o wydanie zgody na jego lokalizację do Zarządu Miasta Kędzierzyna-Koźla.

Zarząd miasta po zapoznaniu się z propozycją komitetu nie odpowiedział mu ani "tak", ani "nie", ale nakazał swoim służbom wycenić grunt.
Okazało się, że skwer kosztuje około 400 tysięcy złotych. Zaproponowaliśmy władzom powiatu wymianę. My wam oddamy zieleniec naprzeciwko starostwa, wy nam sprezentujecie jakiś inny areał w tej cenie położony w granicach administracyjnych aglomeracji - mówi Jerzy Majchrzak, prezydent Kędzierzyna-Koźla.
Zdaniem Mariana Wojciechowskiego, przewodniczącego rady powiatu, starostwo nie pójdzie z włodarzami miasta na wymianę ziemią, bo takowej obecnie nie ma.

- Cena za skwer na placu Wolności jest tak olbrzymia, że nie będziemy w stanie jej też wykupić - oświadcza Marian Wojciechowski.
Jutro odbędzie się spotkanie władz miasta i powiatu. Jednym z punktów obrad ma być właśnie sprawa budowy pomnika Prymasa Tysiąclecia na placu Wolności. Zarząd Kędzierzyna-Koźla wskaże na nim starostwu kilka miejsc nadających się według niego do zamiany.
- Mamy je upatrzone od dawna. Jeśli starostwo zaaprobuje jedno z naszych wskazań i pójdzie na wymianę, nie straci na tym - zapewnia Jerzy Majchrzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska