Janusz Kowalski uczestniczył w szkoleniach organizowanych przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej. "Zarzuty wyjątkowo naciągane"

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Janusz Kowalski, nazywany przez Godylę "czarnym charakterem opolskiej polityki", był tematem piątkowej konferencji prasowej kandydata PO
Janusz Kowalski, nazywany przez Godylę "czarnym charakterem opolskiej polityki", był tematem piątkowej konferencji prasowej kandydata PO Mateusz Majnusz
Szymon Godyla, kandydat na posła z listy PO poinformował, że wiceminister Janusz Kowalski z obozu Zjednoczonej Prawicy uczestniczył przed laty w szkoleniach organizowanych przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej. Kowalski tłumaczy, że jego uczestnictwo w tych szkoleniach było naturalnym procesem kształcenia w młodości i nie ma w tym niczego zdrożnego.

Janusz Kowalski został nazwany przez Godylę "czarnym charakterem opolskiej polityki". Polityk Suwerennej Polski był tematem piątkowej konferencji prasowej kandydata Platformy Obywatelskiej. Jednym z głównych zarzutów pod adresem Kowalskiego, jaki stawia Godyla, jest jego jawnie antyniemiecki kurs polityczny. Kandydat KO wytyka Kowalskiemu dawne związki z mniejszością.

Podczas konferencji Szymon Godyla poinformował, że Janusz Kowalski uczestniczył w szkoleniach organizowanych przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej. Sęk w tym, że było to w 1998 roku.

- Były to wydarzenia mające na celu szkolenie w zakresie kampanii wyborczych oraz innych aspektów politycznych. Dlaczego to jest istotne? Ponieważ Kowalski jest znany z tego, że agresywnie atakuje Mniejszość Niemiecką i opowiada się za likwidacją przywileju wyborczego dla tej grupy oraz redukcją finansowania dodatkowych zajęć z języka niemieckiego w szkołach – tłumaczy Godyla.

Godyla przekazał także, że Janusz Kowalski korzystał z funduszy niemieckiej Fundacji Konrada Adenauera, która od lat dziewięćdziesiątych finansowała różne organizacje młodzieżowe w Polsce.

- Cynizm polega na tym, że Kowalski teraz, jako polityk PiS, atakuje Mniejszość Niemiecką, chociaż sam korzystał z ich wsparcia finansowego na etapie budowania swojej kariery politycznej – mówił na konferencji prasowej Szymon Godyla.

Janusz Kowalski: skupmy się na merytorycznych argumentach

Do zarzutów stawianych przez Godylę odniósł się Janusz Kowalski, który zwrócił uwagę, że Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej jest instytucją, która jest współfinansowana przez polskie państwo z budżetu państwa.

- A to oznacza, że jest to instytucja, która działa legalnie i jest akceptowana przez polskie władze. Moje uczestnictwo w jej szkoleniach odbywało się w ramach zwykłego procesu kształcenia i zdobywania wiedzy. Zarzuty stawiane mi w kontekście tych szkoleń wydają się być wyjątkowo naciągane. Uczestniczenie w takich szkoleniach w młodości jest normalne i nie powinno być przedmiotem żadnych kontrowersji – argumentuje Kowalski.

Zaapelował również, że jego przyszłość nie powinna być wykorzystywana jako narzędzie politycznych ataków, a to, co powinno być oceniane, to efekty jego aktualnej pracy na rzecz przywrócenia znormalizowanych relacji Polska-Niemcy.

- Na koniec chciałbym podkreślić, że ważne jest, abyśmy skoncentrowali się na realnych problemach i wyzwaniach, przed którymi stoi Opolszczyzna. Niech nasza debata polityczna będzie prowadzona na poziomie merytorycznym i konstruktywnym, zamiast skupiać się na historycznych aspektach, które nie mają wpływu na naszą teraźniejszość i przyszłość – dodał.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska