Jeszcze 10 lat temu to były zimy. Zasypane Olesno, Rudniki odcięte od świata [wideo, zdjęcia]

\

Jeszcze 10 lat temu śmiałkowie uprawiali w Oleśnie snowkite, czyli zimową odmianę windsurfingu. Szusowali nartami po śniegu, wykorzystując siłę wiatru.

Jak można było jeździć na nartach nie na stoku, tylko w Oleśnie? Trzeba oprócz nart mieć także specjalny latawiec lub żagiel, który będzie ciągnął narciarza.

Jest to zimowa odmiana kitesurfingu, która nosi nazwę snowkiting. Podczas jazdy z latawcem można osiągnąć prędkość nawet 100 km/h!

11 lat temu niemal pół powiatu oleskiego, zwłaszcza gminy Radłów i Rudniki, były odcięte od świata po ataku zimy. Śniegu i lodu było tak dużo, że łamały się drzewa i słupy energetyczne, które tarasowały drogi.

Światło zgasło w domu co trzeciego co drugiego mieszkańca powiatu! Bez zasilania było między innymi całe Olesno.

Pod ciężarem śniegu i lodu runęła cała linia zasilająca, która musiała być odtworzona.

Ekstremalnym sportem bywała nawet piłka nożna w B klasie, czyli najniższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Mimo iż piłkarze w klasie B grają tylko do listopada, to bywało, że boiska już wtedy były pokryte grubą warstwą śniegu, a mróz aż trzeszczał.

- Pamiętam te czasy - napisała Grażyna Wierzycka. - Wyjechałam z Nysy o 10.00, a w domu w Dobrodzieniu byłam o 2.00 w nocy. W Opolu oczekiwanie na poczekalni PKS na autobus, który jechał do Huty Ozimek. Inne nie kursowały. A z Ozimka do Dobrodzienia dowiózł nas znajomy kierowca autobusu z Myśliny. Szliśmy przed nim na zmianę i pokazywaliśmy drogę bo śniegu było nasypane równo z rowami! Teraz to wspominam z uśmiechem ale wtedy to byliśmy bliscy zamarznięcia.

- Mam zdjęcia z 1 stycznia 2006 roku, kiedy Olesno też było zasypane śniegiem - mówi Janusz Szlosarczyk.

Zobacz wszystkie zdjęcia. Tak wyglądało u nas kiedyś zimą!