Kluczborskie VIP-y nie mają co liczyć na duże podwyżki

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Od lewej: Piotr Pośpiech, Jarosław Kielar, Ryszard Grüner, Jan Leszek Wiącek, Daniel Gagat.
Od lewej: Piotr Pośpiech, Jarosław Kielar, Ryszard Grüner, Jan Leszek Wiącek, Daniel Gagat. Mirosław Dragon
Spośród kluczborskich włodarzy najwyższą pensję ma starosta Piotr Pośpiech. Najmniej zarabia wójt Lasowic Wielkich Daniel Gagat. W tej kadencji nie ma też podwyżek.

Jeszcze kilka lat temu mieszkańcy mogli zazdrościć swojemu burmistrzowi i wójtowi, ponieważ podwyżki rzędu nawet ponad 1000 złotych nie były rzadkością. Nadszedł jednak kryzys gospodarczy, który odbił się również na pensjach naszych włodarzy.

Chociaż mija już 2,5 roku, odkąd starosta, burmistrzowie i wójtowie rozpoczęli kadencję, nie było podwyżek.

Spośród pięciu włodarzy z powiatu kluczborskiego tylko dwóch: starosta kluczborski i wójt Lasowic Wielkich dostali podwyżki. Niemal symboliczne, które były automatyczne - wynikały z wysługi lat. Im dłużej włodarz piastuje urząd, tym wyższy ma dodatek stażowy.

Spośród włodarzy z naszego powiatu najwyższą pensję ma starosta kluczborski Piotr Pośpiech. Jego miesięczne wynagrodzenie wynosi 12.096 zł (wszystkie kwoty brutto).

Ale uwaga: ci wszyscy, którzy marzą o 5-cyfrowych wypłatach, niech pamiętają, że jest to kwota brutto.

Po odliczeniu podatków i ubezpieczeń zdrowotnych i emerytalnych z 12 tysięcy na rękę zostaje około 8,5 tysiąca złotych.
Najmniejszą pensję spośród naszych włodarzy ma wójt Lasowic Wielkich Daniel Gagat.

- Ja nie pracuję tylko dla pieniędzy, więc wystarcza mi tyle, ile mam - mówi Daniel Gagat. - Dla niektórych jest to na pewno kosmiczna kwota, ale trzeba pamiętać, że na rękę to jest dużo mniej, trochę ponad 5 tysięcy zł, co przy tych obowiązkach i odpowiedzialności nie jest chyba wygórowaną kwotą. Niejeden mieszkaniec gminy pracujący w Niemczech zarabia więcej, a ma troszkę mniejszą odpowiedzialność.

Burmistrz Kluczborka Jarosław Kielar rządzi największym miastem i zarządza największym budżetem w powiatach kluczborskim i oleskim, ale nie ma najwyższej pensji (więcej zarabiają starosta kluczborski i burmistrz Olesna).

Kluczborski burmistrz zapowiada, że podwyżki nie będzie miał do końca kadencji.
- Takie są czasy, że mieszkańcy nie mają podwyżek, to trudno, żeby burmistrz miał - mówi Jarosław Kielar. - Poza tym na początku kadencji założyłem sobie, że będę miał taką samą pensję przez całe cztery lata.

- Ile zarabiają włodarze z Kluczborka, Byczyny, Wołczyna i Lasowic Wielkich
- Jakie podwyżki starosta, burmistrzowie i wójt otrzymali od początku kadencji
Czytaj w piątek (15 marca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork" - bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej" - lub kup e-wydanie NTO.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska