Likwidacja gimnazjum nr 3 w Nysie. Wojewoda zbada uchwałę

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Uczniowie klasy IIId z nyskiego gimnazjum nr 3 pakują się po lekcji historii. Za kilka miesięcy ich szkoła też przejdzie do historii.
Uczniowie klasy IIId z nyskiego gimnazjum nr 3 pakują się po lekcji historii. Za kilka miesięcy ich szkoła też przejdzie do historii. Krzysztof Strauchmann
Uchwała o likwidacji szkoły zaskarżona. Wojewoda zbada, czy nyscy radni nie popełnili błędów, decydując o zamknięciu Gimnazjum nr 3.

Do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez wojewodę wstrzymamy się ze złożeniem wniosku o zwołanie jeszcze jednej sesji nadzwyczajnej, by nie komplikować sytuacji. - zapowiada Paweł Nakonieczny, radny gminy z klubu PiS. - Jeśli jednak zaskarżenie uchwały nie pomoże, będziemy starali się doprowadzić do kolejnego głosowania.

Po ostatniej sesji rady miejskiej, podczas której nyscy rajcy jednym głosem przesądzili o likwidacji szkoły, rada rodziców za pośrednictwem swojego prawnika postanowiła uchwałę zaskarżyć do wojewody opolskiego.

Argument był taki sam, jak w ubiegłym roku: uchwała została podjęta z naruszeniem procedur, bo nie dotrzymano terminów dostarczenia korespondencji informującej rodziców uczniów o zamiarze likwidacji szkoły.

Dodatkowo skarżący zarzucają iż sprawa zamknięcia gimnazjum nie była przedyskutowana ze związkami zawodowymi.

- Czekamy z niecierpliwością na decyzję. Zwłaszcza, że od samego początku jesteśmy przeciwni likwidacji. Budynek, szkoły spełnia wszystkie normy, a utrzymanie gimnazjum w tej części miasta naprawdę jest niezbędne - dodaje Nakonieczny.

Wniosek o zwołanie kolejnej sesji nadzwyczajnej radni opozycji maja już praktycznie gotowy, ale zamierzają z nim poczekać do końca następnego tygodnia.

Równocześnie pojawiła się alternatywa Gimnazjum nr 3, gdyż do starosty nyskiego wpłynął wniosek od radnego powiatu Janusza Sanockiego (Liga Nyska), który proponuje, by likwidowana szkołę przejęło starostwo.

Radny wskazuje, że powiat ma dobrą sytuację w oświacie i z pewnością poradzi sobie z administrowaniem jeszcze jedną szkołą.

- Nie ma prawnych przeciwwskazań do poprowadzenia gimnazjum. Zwłaszcza, że mamy w tym temacie doświadczenie - mówi Edyta Bednarska-Kolbiarz, rzecznik starostwa. - Zanim jednak zapadnie jakakolwiek decyzja, przeprowadzimy dokładne analizy, sprawa zostanie przedstawiona na zarządzie, a dopiero potem może być poddana pod głosowanie radnym.

W gminie na razie pomysłu komentować nie chcą, gdyż oczekują na werdykt wojewody. Radny Nakonieczny twierdzi, że przekazanie gimnazjum powiatowi jest jakąś formą ratowania szkoły, ale osobiście niekoniecznie popiera taki plan.
Poza tym samorządowcy coraz częściej komentują, że sprawa staje się polityczna.
Ostatnio włączył się w nią poseł PiS Sławomir Kłosowski, który na początku minionego tygodnia przed magistratem w Nysie zorganizował konferencje prasową.

Poseł zapowiedział zebranym, że sprawą likwidacji gimnazjalnej "trójki" zainteresuje Centralne Biuro Antykorupcyjne. W jego ocenie bowiem nie jest do końca jasne czy niektórzy radni podejmując decyzję o zamknięciu szkoły nie kierowali się własnym interesem lub ewentualnymi korzyściami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska