Mamy pierwsze przypadki ataków na banery wyborcze. Zobacz, gdzie było ich najwięcej

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Również w Opolu materiały wyborcze są niszczone. Bardzo częste jest również naklejanie jednych plakatów na inne.
Również w Opolu materiały wyborcze są niszczone. Bardzo częste jest również naklejanie jednych plakatów na inne. Robert Lodziński
Kampania wyborcza na dobre się rozpędza. W kilku miejscowościach zanotowano przypadki niszczenia banerów ze zdjęciami kandydatów.

Pierwszy przypadek zniszczenia materiałów wyborczych, należących do jednego z kandydatów na burmistrza, zanotowali policjanci z Głogówka. Doszło do tego 27 lutego wieczorem. Dwaj początkowo nieznani sprawcy zniszczyli 5 banerów o łącznej wartości ok. 350 złotych.

- Policjanci ustalili osoby odpowiedzialne za ten czyn – mówi mł. Asp. Monka Łyko z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku. – To dwaj mężczyźni w wieku 34 i 68 lat, mieszkańcy gminy Głogówek. Obaj już usłyszeli zarzuty zniszczenia cudzego mienia. Grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności lub kara grzywny do 500 złotych.

W powiecie nyskim w wiosce Gościce 12 marca ktoś poszkodowany zgłosił zniszczenie przez pocięcie zawieszonego banneru wyborczego. W tym przypadku policja jeszcze nie ustaliła sprawcy, ale prawdopodobnie osoba zawieszająca materiały wyborcze tez nie posiadała zgody właściciela nieruchomości. To także jest wymagane przez kodeks wyborczy.

Dwa przypadki zniszczenia zgłoszono dotychczas w Namysłowie, gdzie trwa bardzo intensywna akcja plakatowa aż 6 kandydatów na burmistrza.

- W pierwszym przypadku policjantom udało się ustalić podejrzanego. Wniosek o jego ukaranie trafi do sądu – mówi Łukasz Wróblewski z KPP w Namysłowie. – W drugim przypadku doszło do pocięcia ostrym narzędziem banerów kandydatów na burmistrza i do rad. Tu postępowanie jeszcze jest prowadzone.

Zniszczenie materiałów wyborczych może być przez policję traktowane jako zniszczenie mienia. W tym przypadku wartość szkody decyduje o kwalifikacji prawnej. Do 800 złotych takie zachowanie jest wykroczeniem, za które grozi mandat lub grzywna. Powyżej 800 złotych to przestępstwo, o winie i karze decyduje sąd, który może nałożyć grzywnę do 5 tysięcy złotych, albo zdecydować o ograniczeniu wolności np. przez prace społeczne.

Materiały wyborcze opatrzone logo i nazwą komitetu wyborczego mogą być też uznane za ogłoszenie publiczne. W tym przypadku karane grzywną do 5 tysięcy złotych jest też zamazywanie napisów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska