Młodzi Niemcy zobaczyli Berlin

Krzysztof Ogiolda
TSKN
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim w sierpniu zorganizowało wycieczki do Berlina. Wzięło w nich udział 176 dzieci i młodzieży, reprezentantów kół DFK z całego województwa opolskiego.

Tradycja zabierania młodych członków mniejszości niemieckiej na wycieczki do stolicy Niemiec sięga 2016 roku - mówi Wioletta Skowronek odpowiedzialna w TSKN m.in. za projekty kulturalne. - Zwykle odbywają się one w sierpniu w czterech grupach po 44 osoby w wieku 12-16 lat. Wyjeżdżają osoby chętne. Jedynym kryterium jest przynależność do mniejszości niemieckiej. Miejsca na wyjazd dzielimy proporcjonalnie, stosownie do liczby członków MN na danym terenie, między gminy (osiem osób z jednej gminy to była najliczniejsza reprezentacja).

Każda z grup wyjeżdżała wczesnym rankiem, by około 11.00 znaleźć się w Berlinie. Pierwszym punktem pobytu w stolicy Niemiec był rejs wycieczkowym statkiem po Szprewie.

W tym oglądaniu miasta z perspektywy rzeki pomagał uczestnikom przewodnik, więc młodzi członkowie mniejszości mogli zlokalizować sobie najważniejsze zabytki miasta. Druga część zwiedzania odbywała się pieszo, począwszy od Alexanderplaz (centralnego węzła komunikacyjnego i placu we wschodnim Berlinie nazwanym w 1805 roku imieniem cara Rosji Aleksandra I). Młodzież oglądała m.in. wzorowaną na fontannach Rzymu i Wersalu XIX-wieczną Fontannę Neptuna oraz słynną wieżę telewizyjną (w tym roku przypada jej 50-lecie), a także katedry - ewangelicką będącą przykładem renesansowej i barokowej architektury oraz katolicką, św. Jadwigi (pochodzącą z XIX wieku i mieszczącą wewnątrz grób bł. ks. Bernarda Lichtenberga, męczennika II wojny światowej). Ten szlak miał swój koniec przy Bramie Brandenburskiej. Następnie uczestnicy jechali autokarem na obiad i mieli czas wolny na Ku’damm.

- Niedaleko Uniwersytetu Humboldta przewodniczka opowiadała o paleniu książek przez studentów w 1933 roku. Pokazywała też podziemny pomnik, który tę tragedię upamiętnia. Po raz pierwszy w tym roku nie mogliśmy odwiedzić Muzeum Historii Berlina, które zawsze było stałym punktem takich wyjazdów – dodaje Wioletta Skowronek. - Niestety, placówka jest w remoncie. Ale i tak uczestnicy byli bardzo zadowoleni. Mieli okazję zarówno „dotknąć” osobiście stolicy Niemiec, jak i doskonalić znajomość języka, ponieważ całe zwiedzanie z przewodnikiem odbywało się po niemiecku.

Projekt został zrealizowany dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Niemiec za pośrednictwem VdG.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska