Na Opolszczyźnie wolontariuszy WOŚP nie brakuje

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Łukasz Galus ze sztabu WOŚP w Kędzierzyne-Koźlu pokazuje arkusz papieru, z którego wolontariusze będą kleić puszki, a potem z nimi kwestować.
Łukasz Galus ze sztabu WOŚP w Kędzierzyne-Koźlu pokazuje arkusz papieru, z którego wolontariusze będą kleić puszki, a potem z nimi kwestować. Fot. Tomasz Kapica
W niektórych opolskich miastach zgłosiło się więcej wolontariuszy, niż jest identyfikatorów. Młodzi wolontariusze tłumaczą, że orkiestra jest z nimi od urodzenia. I chcą pomagać.

Opole ma 300 identyfikatorów do obsługi kolejnej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, tymczasem do kwestowania zgłosiło się około 360 osób.

- To głównie gimnazjaliści - mówi Marcin Oparski ze sztabu WOŚP przy Młodzieżowym Domu Kultury w Opolu.

W Kędzierzynie-Koźlu napłynęło 120 zgłoszeń.

- W tym roku zauważyliśmy nawet jeszcze większe zainteresowanie niż w poprzednim - podkreśla Łukasz Galus z miejscowego sztabu.

W Praszce w poprzednich latach kwestowało po 200 wolontariuszy.

- Teraz będzie nas 230, bo było tak duże zainteresowanie udziałem w akcji - cieszy się Danuta Czemielew­ska-Cholak, szefowa sztabu.

W Praszce bardzo duże zainteresowanie akcją jest wśród uczniów podstawówek.
- Trzeba przyznać, że najmłodsze dzieci przynoszą w puszkach najwięcej pieniążków - dodaje Danuta Czemielewska-Cholak. - Są bardzo odważne, namawiają dorosłych.

Z czego wynika rosnące zainteresowanie aktywnym udziałem w WOŚP młodych ludzi?

- Kiedy oni przychodzili na świat, miała miejsce któraś już tam z kolei edycja wielkiej orkiestry - tłumaczy Marcin Oparski. - Ona po prostu jest z nimi od początku ich życia i nie wyobrażają sobie życia bez niej.

W tym roku sztab wprowadził zmianę w procesie rejestracji wolontariuszy. W pierwszym etapie musieli pobrać specjalne deklaracje, które wypełniali w sekre­tariatach swoich szkół lub dziekanatów. Dopiero z takim dokumentem udawali się do ośrodków kultury, przy których najczęściej działają sztaby. Listy chętnych zostały już zamknięte. Organizatorzy starali się także - przynajmniej wstępnie - weryfikować takie osoby.

- Chodzi przede wszystkim o to, czy są odpowiedzialne - podkreślają. - W niektórych puszkach może się znajdować nawet ponad 1000 złotych.

Każdego roku szczegółowo określany jest cel finałowej zbiórki. Ubiegłoroczny 23. Finał WOŚP poświęcony był podtrzymaniu standardów leczenia dzieci na specjalistycznych oddziałach pediatrycznych. W czasie 24. finału po raz kolejny będziemy zbierać pieniądze dla pediatrii, tym razem wyposażając oddziały podstawowe, co umożliwi zakup sprzętu dla większej liczby szpitali, także tych małych.
24. finał WOŚP odbędzie się 10 stycznia. W Opolu rozpocznie się od biegu „Policz się z cukrzycą”. Każdy uczestnik będzie mógł zbadać swój poziom cukru zarówno przed biegiem, jak i po nim, tak aby zobaczyć, jak ruch wpływa na ten wskaźnik. Przed biegiem opolscy sportowcy poprowadzą rozgrzewkę. Koncerty na scenie na placu Wolności ruszą tuż po zakończeniu biegu i będą trwać do godziny 22.00. Tradycyjnie o godzinie 20.00 „Światełko do Nieba”, a tuż po nim usłyszymy koncert gwiazdy wieczoru.

Najbardziej okazałe „Światełko do Nieba” będzie w Praszce. Zaplanowano olbrzymie widowisko laserowo-multimedialne. Będą buchające ognie, pirotechniczna scena oraz kilkanaście potężnych maszyn, które wyprodukują 16 milionów kolorów! Wszystko ma być zsynchronizowane z muzyką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska