Najważniejszy pierwszy krok

fot. Archiwum
Uczestniczki projektu na warsztatach Katarzyny Frąckowiak, terapeutki, pracownicy Centrum Terapii Psychoprofilaktyki w Strzelcach Opolskich.
Uczestniczki projektu na warsztatach Katarzyny Frąckowiak, terapeutki, pracownicy Centrum Terapii Psychoprofilaktyki w Strzelcach Opolskich. fot. Archiwum
Powiatowy Urząd Pracy w Strzelcach Opolskich chce pomóc 48 kobietom wrócić na rynek pracy. Projekt już się rozpoczął, ale nadal można się zgłaszać.
Danuta Lisicka-Gawlikowska, 57 lat, ze Strzelec Opolskich, uczestniczka projektu
Danuta Lisicka-Gawlikowska, 57 lat, ze Strzelec Opolskich, uczestniczka projektu fot. Archiwum

Danuta Lisicka-Gawlikowska, 57 lat, ze Strzelec Opolskich, uczestniczka projektu
(fot. fot. Archiwum)

Profesjonalne doradztwo zawodowe i pomoc w wypełnianiu dokumentów aplikacyjnych, szkolenia, wsparcie psychologiczne - to tylko niektóre z form wsparcia, na jakie mogą liczyć uczestniczki projektu "Most do zmian. Program aktywizacji zawodowej kobiet".

Dodatkowo korzystają z warsztatów WenDo, czyli sztuki samoobrony psychicznej i fizycznej. - To nie jest sztuka walki. Z jednej strony to forma rozrywki, a z drugiej - pomoc w znalezieniu wewnętrznej siły - mówi Roman Kus, zastępca dyrektora PUP w Strzelcach Opolskich. - Mają pobudzić i wzmocnić poczucie własnej wartości kobiet.

Projekt skierowany jest do pań z województwa opolskiego. W szczególności długotrwale bezrobotnych oraz tych po 45. roku życia. - To nieprawda, że pracodawcy wolą młode osoby. Wręcz przeciwnie. Wolą ludzi z doświadczeniem oraz stabilną sytuacją rodzinną - tłumaczy Roman Kus. Agroturystyka i obsługa ruchu turystycznego, kosmetyczka, obsługa księgowa i rachunkowość oraz organizacja domowych przedszkoli - z tych szkoleń można skorzystać w ramach projektu.

- Wybraliśmy je pod kątem zapotrzebowania na rynku pracy. Jednak jeśli ktoś będzie chciał dokształcić się w innym kierunku, umożliwimy mu to - dodaje Roman Kus. Dodatkowo do szkolenia każda z kobiet może wybrać pomiędzy kursem na prawo jazdy a obsługi komputera. - Jeśli któraś z pań w trakcie kursu znajdzie pracę, to pójdziemy jej na rękę - zapewnia Kus. - Zależy nam jednak, żeby wszystkie panie ukończyły cały przewidziany w projekcie cykl warsztatów i szkoleń.

Sabina, lat 26, z Ozimka, uczestniczka projektu
Sabina, lat 26, z Ozimka, uczestniczka projektu
fot. Archiwum

Sabina, lat 26, z Ozimka, uczestniczka projektu

(fot. fot. Archiwum)

Ile kobiet ma szansę na znalezienie pracy po zakończeniu projektu? - Będę szczęśliwy, jeśli będzie to 20 procent uczestniczek - odpowiada Roman Kus. - Mam jednak nadzieję, że uda się większej liczbie pań. Po szkoleniu kobiety nie tylko będą szukały potencjalnych pracodawców, ale też same będą mogły otworzyć firmy i starać się o dofinansowanie.

- Będą miały potrzebną wiedzę - przekonuje Kus. - A wtedy, kto wie, może potem dadzą pracę i innym. Projekt współfinansowany jest z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Poddziałanie 7.2.1. Ma się zakończyć z końcem lutego 2011 roku. Szkolenia przewidziane są do końca tego roku.
Osoby zainteresowane udziałem w projekcie mogą się zgłaszać pod numerami tel.: 77 462 18 09, 77 462 18 09, 05 603 316 455 lub na miejscu w PUP w Strzelcach Opolskich.

Danuta Lisicka-Gawlikowska, 57 lat, ze Strzelec Opolskich, uczestniczka projektu: - Przez lata pracowałam w handlu. Mam bogate doświadczenie zawodowe. Ale jak to się mówi - jestem za stara, aby pracować, a za młoda na emeryturę. Od dziesięciu lat jestem na rencie. Przez ten czas korzystałam z każdej okazji, aby zarobić. Jednak pracy na stałe nie umiem znaleźć, dorabiam wszędzie tam, gdzie uda mi się coś załapać. Mam nadzieję, że udział w projekcie ułatwi mi szansę na stałą pracę. Zdecydowałam się na kurs agroturystyki.

Agnieszka Pawlak, lat 29 z Opola, uczestniczka projektu
Agnieszka Pawlak, lat 29 z Opola, uczestniczka projektu fot. Archiwum

Agnieszka Pawlak, lat 29 z Opola, uczestniczka projektu
(fot. fot. Archiwum)

Sabina, lat 26, z Ozimka: - Mam tytuł magistra, skończyłam ochronę środowiska na Uniwersytecie Opolskim. To było dwa lata temu. Potem zdecydowałam się na staż. Przez pół roku pracowałam w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Opolu. A potem? Było tylko gorzej. Od roku szukam pracy. Ciężko coś znaleźć w moim zawodzie. Ciągle słyszę, że mam za mało doświadczenia. Postanowiłam więc rozejrzeć się za inną możliwością zarobku. W Stanach Zjednoczonych nabyłam doświadczenia w pracy z dziećmi. Myślę, że dobrze mi to wychodzi. Zdecydowałam się na kurs organizacji domowych przedszkoli. Wiem, że jest zapotrzebowanie na takie placówki, bo matki narzekają, że brakuje żłobków czy innych miejsc, w których można zostawić dziecko pod opieką. A po projekcie przecież będę mogła założyć coś swojego.

Agnieszka Pawlak, lat 29, z Opola: - Dlaczego biorę udział w projekcie? Planuję wraz z ciocią założyć własną firmę. Razem zdecydowałyśmy się na udział w projekcie i chcemy skończyć kurs kosmetyczny. Potem założymy firmę i będziemy pracować na swoim. Choć wydawać by się mogło, że salonów kosmetycznych na Opolszczyźnie jest dużo, widzimy lukę na rynku i chcemy ją zapełnić. W naszej firmie postawimy na lasery i najnowszej generacji urządzenia. To będzie taki niekonwencjonalny salon kosmetyczny. Nowość na rynku. Jednak na razie za wcześnie, by zdradzać konkrety planów. Wszystko w swoim czasie. Ale jedno jest pewne: o urodę ludzie zawsze będą dbali.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska