Nowe porządki na promie w Zdzieszowicach

Powiatowy Zarząd Dróg wybrał w przetargu firmę, która od 1 września zajmie się utrzymaniem przeprawy promowej przez Odrę. To Plada -Art. firma Łukasza Sokołowskiego (do niedawna radnego zdzieszowickiej Rady Miejskiej), zajmująca się...usługami komunalnymi. Za 16 miesięcy (do 12. 2011 r.) powiat zapłaci jej 379 tys. zł.

Zmiana jest istotna: dotychczas powiat wydzierżawiał za darmo przeprawę, a opłaty trafiały do kieszeni przewoźników. Teraz pieniądze za bilety odprowadzane będą do kasy starostwa.

- Jest oczywiste, że wpływy z biletów nie pokryją tych wydatków, jeśli ceny byłyby utrzymane na obecnym poziomie, mogą wynieść najwyżej ze dwa tysiące złotych rocznie - szacuje Tomasz Scholz z PZD. - Celem tych zmian nie są jednak oszczędności ale uporządkowanie prawne i organizacyjne przeprawy.

Zarządowi Dróg odpadnie większość wydatków związanych z promem: m.in. drobnymi remontami i konserwacją. Spółka odpowiadać ma też za obsługę promu każdorazowo przez dwie osoby (do tej pory był jeden jeden przewoźnik, któremu pomagali ciągnąć linę pasażerowie).

- Kursy będą odbywać się regularnie co kwadrans, wprowadziliśmy bilety - a przedtem ich nie było, nowością jest też kasa fiskalna - wymienia Łukasz Sokołowski. - Takie były oczekiwania powiatu.

Organizacja przeprawy promowej od dawna budziła kontrowersje wśród jej użytkowników i radnych powiatu. Ten temat skłócił raj-ców na ostatniej sesji, gdy starosta zaproponował podwyżkę cen biletów. Padła wtedy propozycja, aby trans-port był darmowy i aby szczegółowo przedyskutować tę tematykę na komisjach zanim zostanie podjęta decyzja o przetargu.

- Tak się umawialiśmy, tymczasem zarząd powiatu pośpieszył się i zrobił przetarg ignorując nasze zdanie - zauważa radny PO Maciej Sonik. - Dziwi mnie ten pośpiech i będę domagał się od starosty wyjaśnień czym był spowodowany.

Niezależnie od wyjaśnień starosty, tematem kolejnej sesji ma być nowy cennik promowy.