Od dziś policja i straż miejska mogą karać kierowców na drogach wewnętrznych

Fot. Witold Chojnacki
Wjazd między bloki przy ul. Niedurnego w Opolu jest przeznaczony dla straży pożarnej lub karetek. Tymczasem notorycznie jest zastawiany przez prywatne auta.
Wjazd między bloki przy ul. Niedurnego w Opolu jest przeznaczony dla straży pożarnej lub karetek. Tymczasem notorycznie jest zastawiany przez prywatne auta. Fot. Witold Chojnacki
Policja i straż miejska mogą wystawiać mandaty na drogach niepublicznych: pod centrami handlowymi, na osiedlowych uliczkach, parkingach przed dworcami kolejowymi.

- I bardzo dobrze! - cieszy się Zbigniew Zdankiewicz, niepełnosprawny mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. - Znalezienie w sobotnie przedpołudnie wolnego miejsca do zaparkowania pod supermarketem graniczy z cudem. Ludzie stawiają samochody na kopertach przeznaczonych dla niepełnosprawnych. I nic z tym nie można było zrobić.

Zgodnie z obowiązującym do wczoraj prawem policja i straż miejska nie mogły wystawiać mandatów na drogach niepublicznych. A takimi są właśnie place pod wielkimi centrami handlowymi czy drogi osiedlowe.

- Znaki tam ustawione miały charakter porządkowy - tłumaczy komisarz Marek Florianowicz z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Za ich lekceważenie nie mogliśmy nic zrobić, no chyba, że zagrażało to życiu lub zdrowiu uczestników ruchu.

Dochodziło więc do takich absurdów, że drogą wewnętrzną w majestacie prawa mógł na przykład jechać rowerzysta mający we krwi do 0,5 promila alkoholu (nie dotyczyło to kierowców pojazdów mechanicznych). Policja nie mogła też ukarać mandatem kierowców jeżdżących bez włączonych świateł, tych, którzy nie zapinają pasów bezpieczeństwa, przewożących dzieci bez fotelików, oraz piratów przekraczających dozwoloną prędkość.

Nie było też mocnych na tych, którzy na osiedlowych uliczkach oznaczonych jako drogi wewnętrzne, zastawiali samochodami hydranty, drogi pożarowe, wejścia do klatek schodowych, parkowali na miejscach dla inwalidów.

- Od dziś zaczynamy egzekwować prawo - zapowiada Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.

Również przedstawiciele sieci handlowych twierdzą, że nowe przepisy ułatwią życie im oraz ich klientom.

- Na każdym naszym parkingu miejsca postojowe najbliżej wejść do sklepów przeznaczone są dla niepełnosprawnych. Jednak często auta zostawiają tam osoby nieuprawnione. Niewiele z tym mogliśmy zrobić. Teraz będziemy wzywać policję - ostrzega Michał Sikora, rzecznik prasowy sieci Tesco Polska.

Przypomnijmy. Mandat za zaparkowanie na kopercie to 500 zł. Policjant będzie miał też w takim przypadku obowiązek wezwać pomoc drogową, która na koszt właściciela samochodu odholuje go na policyjny parking. Z ulgą mogą też odetchnąć mieszkańcy osiedli mieszkaniowych, którzy bali się, że w razie pożaru pod ich blok nie dojedzie straż pożarna. Za tarasowanie dróg pożarowych, czy dostępu do hydrantów mandat wynosi 100 zł.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska