Opóźnienia w prywatyzacji ECO w Opolu

Artur Janowski
Nieoficjalnie słyszymy w ratuszu, a także w samej Platformie Obywatelskiej, która popiera prezydenta Opola, że entuzjazm do sprzedaży akcji mocno spadł.
Nieoficjalnie słyszymy w ratuszu, a także w samej Platformie Obywatelskiej, która popiera prezydenta Opola, że entuzjazm do sprzedaży akcji mocno spadł. archwum
Miasto nadal nie opublikowało oficjalnego zaproszenia dla firm, które chciałyby kupić akcje.

Gdyby urząd miasta trzymał się planu - który przedstawił jeszcze w lutym - to już dziś powinniśmy znać liczbę firm, która jest zainteresowana kupnem ponad 53 procent akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny.

Zgodę na sprzedaż pakietu akcji wydała prezydentowi, jeszcze w marcu, rada miasta.

Do tej pory jednak ratusz nie opublikował nawet ogłoszenia, w którym po pierwsze oficjalnie informowałby o chęci zbycia akcji, a po drugie zapraszałby potencjalnych kupców do składania deklaracji o zainteresowaniu akcjami miejskiej spółki ciepłowniczej.

Jak słyszymy nieoficjalnie w ratuszu, a także w samej Platformie Obywatelskiej, która popiera prezydenta Opola, entuzjazm do sprzedaży akcji mocno spadł.

- Nikt tego oficjalnie nie powie, ale teraz dla nikogo ta prywatyzacja nie jest na rękę. Lepiej z tym poczekać, aż wyjaśni się sprawa wyroku prezydenta, a także tego, czy w Opolu odbędą się przedterminowe wybory, które wszystko by skomplikowały - słyszymy od jednego z wysokich działaczy partyjnych.

Tymczasem urząd miasta twierdzi, że zaproszenie do negocjacji będzie ogłoszone na przełomie czerwca i lipca.

- Nie można było tego zrobić wcześniej, bo najpierw musiało się odbyć Walne Zgromadzenie Wspólników, które podsumowało sprawozdanie finansowe ECO za 2012 rok, a to niezbędny dokument w procesie prywatyzacji - wyjaśnia Alina Pawlicka - Mamczura, rzecznik prezydenta.

Pawlicka-Mamczura uważa, że przedstawiony wcześniej harmonogram - zakładający, że proces prywatyzacji potrwa około 40 tygodni - jest nadal aktualny.

- I tak jak zapowiadaliśmy, do zbycia akcji może dojść na przełomie 2013 i 2014 roku - przekonuje rzecznik.

Przypomnijmy, że pieniądze pozyskane ze sprzedaży ECO - prawdopodobnie kilkaset milionów - mają być przeznaczone na miejskie inwestycje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska