Płać albo korzystaj z autobusów MZK

Robert Lodziński
Robert Lodziński
Poszerzenie strefy parkowania oraz stuprocentowy wzrost opłat za postój to zmiany, których wprowadzenie rozważa miasto.

Strefa płatnego parkowania tylko w części spełniła pokładane w niej oczekiwania. Przynosi miastu spodziewane dochody, jednak w niewielkim tylko stopniu udrożniła ruch w jego centrum, które nadal jest "zatkane" przez parkujące samochodów. Miasto rozważa więc możliwość podniesienia opłat za parkowanie. W niektórych miejscach strefy miałoby ono kosztować nawet dwa złote za godzinę (obecnie trzeba zapłacić złotówkę).
- Propozycję podniesienia opłat złożyła firma Projekt i Parking. Podwyżka ma spowodować większą rotację samochodów w ścisłym centrum - mówi Stanisław Głębocki, naczelnik Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miasta Opola.

Z obserwacji ruchu w strefie wynika, że najmniej obciążona samochodami jest wyspa Pasieka. Zwykle zajętych jest tam 40 procent miejsc parkingowych. Opłaty na wyspie pozostałyby więc niezmienne. O 50 groszy wzrosłyby ceny za parkowanie na ulicy Piastowskiej i ulicach do niej równoległych. Największe obłożenie miejsc, bo 100-procentowe, jest w centrum miasta (m.in. Rynek, okolice placów Wolności i Kopernika). Tam za godzinę parkowania kierowcy mieliby płacić 2 złote.
Przy okazji planuje się nieznaczne poszerzenie strefy o ulice Grunwaldzką, Książąt Opolskich i raz pozostałą część wyspy Pasieka (ulice 11 listopada, Kochanowskiego).
- O poszerzenie strefy prosili mieszkańcy tych ulicy - mówi naczelnik Głębocki. - Bardzo wielu opolan, unikając opłat, zostawia w tych rejonach swoje samochody, często tarasując wyjazdy z posesji. Mieszkańcy tych ulic liczą, że po rozszerzeniu strefy problemy znikną - dodaje naczelnik.

W ciągu miesiąca wydział inżynierii miejskiej przedstawi propozycje zmian zarządowi miasta. O wprowadzeniu nowych opłat w strefie zdecydować mogę tylko radni miejscy.
Niektóre z proponowanych nowinek powinny jednak ucieszyć kierowców. Planuje się równoległych wprowadzenie niższych o 50 procent opłat za półgodzinne parkowanie. Kierowcy będą mogli także płacić kartą chipową, tym samy zostaną zwolnieni z konieczności ciągłego posiadania drobnych monet.

Wydział inżynierii miejskiej w najbliższym czasie oceni także, czy wystarczająca jest ilość miejsc postojowych dla niepełnosprawnym oraz liczba parkomatów. - Jeżeli okaże się, że jest ich nadal za mało, wówczas dołożymy następne - zapewnia naczelnik Głębocki.
Na rogatkach miasta staną tablice informujące o funkcjonowaniu w centrum strefy płatnego parkowania.
Niezmienna pozostanie nadal 50-złotowa kara za postój bez biletu. - Określa ją rozporządzenie ministra transportu i gospodarki morskiej. Wiemy, że budzi ono wiele kontrowersji, ale na razie nie mamy innej podstawy prawnej. Dopóki rozporządzenie nie zostanie zmienione, 50-złotowa opłata będzie obowiązywać - mówi naczelnik Głębocki.
Przyznał jednak, że wprowadzenie 50-złotowej kary sprawiło, że od początku stycznia liczba nieopłaconych kar wzrosła z 10 do 20 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska