Pomogli, to pomagamy

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Jedne transporty darów już wyjechały, inne są kompletowane. Opolanie nie szczędzą dla powodzian darów ani grosza.

Jedną z okazji do ofiarności będzie organizowana na apel ks. arcybiskupa Alfonsa Nossola w najbliższą niedzielę przed kościołami diecezji opolskiej zbiórka pieniędzy dla powodzian. - Jest to sposób pomocy najmniej spektakularny, ale najbardziej efektywny - mówi dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej, ks. Arnold Drechsler. - Pieniądze te nasz Caritas przekaże Caritasom diecezjalnym w poszkodowanych diecezjach.
W niektórych parafiach zbiórkę dla powodzian przeprowadzono spontanicznie już w minioną niedzielę. - Mimo że jej wcześniej nie ogłaszaliśmy, ludzie mieli tak dobre wyczucie, że przynieśli ze sobą pieniądze i bardzo hojnie wsparli powodzian. Zebraliśmy kilka razy więcej niż podczas normalnej niedzielnej kolekty. Był to prawdziwy odzew serca i wykorzystana przez ludzi szansa na natychmiastowe działanie - mówi proboszcz opolskiej parafii św. Jacka.
- W naszej parafii,
w której większość stanowią ludzie starsi, wrażliwość ludzi na potrzeby powodzian okazała się bardzo duża. Zebraliśmy niemało, ale ważne jest też, że wiele osób dzwoniło jeszcze przed niedzielą i pytało: Jak parafia będzie pomagać? Co zrobimy w tej sprawie? - dodaje ks. Paweł Stobrawa, proboszcz opolskiej parafii św. Piotra i Pawła.
W wielu miejscach w regionie wciąż zbiera się nie tylko pieniądze, ale także dary rzeczowe. Dziś w godzinach od 12.00 do 20.00 będzie ustawiony w tym celu przed opolskim Realem samochód Caritas. - Nadal czekamy także w centrali Caritasu przy ul. Szpitalnej 5a na wszystkich, którzy chcą złożyć dary rzeczowe dla powodzian. Zachęcam do pośpiechu, gdyż transport ruszy w piątek, ale oczywiście także później nikogo, kto zechce świadczyć pomoc, nie odeślemy - mówi ks. Arnold Drechsler.
W piątkowym transporcie
wyruszy 20-tonowa ciężarówka z zebranymi w biurach rejonowych Caritasu w Kędzierzynie, Raciborzu, Kluczborku i Opolu środkami czystości, artykułami chemicznymi i sanitarnymi oraz spożywczymi. Zawiezione też zostaną odzież, ręczniki, pościel oraz śpiwory.
Do wczoraj do 16.00 na konto Caritas Diecezji Opolskiej wpłynęło 92.140 zł, które zostaną przekazane bezpośrednio potrzebującym lub posłużą do dokonania koniecznych zakupów.
Od poniedziałku do piątku od 7.00 do 15.00 można przynosić żywność, środki czystości i nową odzież do punktu socjalnego PCK przy ul. Sienkiewicza 2 w Opolu.
- W kontakcie z dyrektorem biura PKPS w Kielcach przelaliśmy na konto pierwsze zebrane od ludności pieniądze - 877 zł. Do Lublina trafiło kolejne 1000 zł. Mamy przygotowane do wysyłki około 10 ton pszenicy, kukurydzy i jęczmienia wartości 4 tys. zł, które trafią na Kielecczyznę. Dziś przygotujemy do wysłania środki czystości wartości 2 tys. zł - poinformował Wiesław Frankiewicz, prezes Zarządu Wojewódzkiego PKPS w Opolu. Wciąż można dokonywać wpłat na konto komitetu. Dary rzeczowe zbiera PKPS w Głuchołazach.
W Prudniku dary
rzeczowe można nadal w godzinach 15-18 przynosić do parafialnego Caritas przy pl. Farnym (parafia św. Michała Archanioła). Jak poinformował nas proboszcz parafii, ks. Stanisław Bogaczewicz, do Caritasu w Warszawie przekazano już zebrane w kościele w ciągu dwóch niedziel 10400 zł.
Jeszcze dziś trwa także akcja zbierania darów w Strzelcach Opolskich, koordynowana przez Komendę Hufca ZHP przy Zamkowej 4. Wystawione też będą kosze w "Euromarkecie" przy Krakowskiej, w sklepie "Grześ", przy Marka Prawego i oraz w sklepie spożywczym w Jemielnicy. Zebrane przez harcerzy artykuły chemiczne i spożywcze oraz odzież, ręczniki, poduszki, pościel pojadą w piątek do powodzian. Harcerze wyjeżdzają na obóz i do prowadzenia akcji wrócą prawdopodobnie 20 sierpnia.
Trwa akcja zbierania
darów
zorganizowana przez Starostwo Powiatowe w Kluczborku. Jak poinformował nas koordynujący akcję Jan Myślecki, zebrano już sporą ilość odzieży, gumofilców, żywności, napojów i środków higieny osobistej. Dary można nadal składać w powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie przy ul. Jagiellońskiej 3. Dary zbierane są codziennie od 12 do 18 (w sobotę od 10 do 14). Od dziś - niezależnie od wpłat dokonywanych na konto Starostwa Powiatowego - można tam będzie także wrzucać pieniądze do puszek.
W gminie Łambinowice, po niedzielnych apelach z ambon, odzież żywność i środki czystości zbierane są przez sołtysów. Jak się dowiedzieliśmy, tamtejsi rolnicy gotowi są podzielić się z powodzianami płodami z tegorocznych zbiorów.
Pomoc dla powodzian
można też przynosić do Ośrodka Zdrowia w Graczach. Zebrane tam przedmioty wyjadą w sobotę do Zakrzowa i Nowego Korczyna w województwie świętokrzyskim.
Opolscy ofiarodawcy nie mają wątpliwości, że pomagać trzeba. - To jest normalny ludzki odruch. Jestem sama powodzianką z 1997 i to mówi samo za siebie. Wtedy dostałam pomoc, ale niezależnie od tego chcę pomóc - mówi p. Czyżewska z Opola, która w ramach zakończonej wczoraj akcji Radia Opole podzieliła się z ofiarami kataklizmu kocem, jaśkiem, proszkiem do prania i papierem tolaetowym. - Ale to jeszcze nie wszystko - dodaje.
Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych w Opolu jest jedną z firm, które na apel Radia Opole przekazały dary dla powodzian w Kielcach. - We wtorek przywieźliśmy chemię i środki czystości, miotły, gumowce, wiadra, odżywki dla dzieci. W środę dołożyliśmy osiem kompletów kołder z poduszkami - mówią "NTO" reprezentujące firmę Jadwiga Golenia i Ewa Urbańska.
Wczoraj wyjechał
do gminy Staszów transport zorganizowany wspólnie przez nyski Caritas i Urząd Miasta w Nysie z darów tamtejszych mieszkańców. Na samochodzie z przyczepą znalazły się "zamówione" przez burmistrza Staszowa woda mineralna, środki dezynfekcyjne, środki czystości, pieluchy, pościel, ręczniki, kołdry, śpiwory, konserwy - łącznie ponad 2,5 tony, wartości kilkunastu tysięcy zł. - Zebrane pieniądze wyślemy dodatkowo do dwóch innych gmin w powiecie sandomierskim, które nie otrzymają od nas pomocy rzeczowej - informuje Mirosław Aramowicz, sekretarz Urzędu Miejskiego w Nysie, z którym porozumieliśmy się podczas konwojowania transportu do Staszowa.
Powodzian wspierają nie tylko osoby fizyczne, ale i firmy. Wczoraj Energetyka Cieplna Opolszczyzny przekazała 10000 zł na zorganizowanie wakacyjnego wypoczynku dla najuboższych dzieci z Budzowa, Lachowic, Makowa Podhalańskiego, Gromnika, Pleśnej oraz Zakliczyna.
Jak poinformował nas Andrzej Sabat, dyrektor handlowy, "Odnowy" Zakładu Pracy Chronionej, spółdzielnia przekazuje za pośrednictwem Caritas powodzianom na Podkarpaciu okna plastikowe wartości 5 tysięcy zł.
- Rozumiem powodzian, bo sami byliśmy z rodziną zalani w 1997 po pierwsze piętro. Uważam, że wszyscy powinni to rozumieć i pomóc tym ludziom. Nikt z nas nie może zostać obojętnym. Kiedy oglądam w telewizji obrazki z powodzi, mam gęsią skórę i chcę mi się płakać - powiedziała "NTO" Krystyna Wereszczyńska z Opola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska